| PRZYPISANIE. Prosty dług wdzięczności nakazuje mi
          dzieło niniejsze przypisać pamięci trzech najdroższych w mem życiu
          osób, zostających w bezpośrednim duchowym związku z tą pracą,
          mianowicie: nieżyjącemu już od lat kilkunastu Ojcu memu i liczącej
          obecnie 93-ci rok wieku swego kochanej Matce mojej – którzy
          codziennym przykładem własnego życia rozniecili w zaraniu myśli
          moich poczucie obowiązku pracy społecznej, a gdym poszedł w
          kierunku przez siebie obranym, swą wyborną pamięcią i światłemi
          zapiskami o przeszłości służyli mi za skarbnicę tradycyi i łącznik
          z życiem poprzednich pokoleń.
 Trzecią istotą, której pracę niniejszą z uczuciem bolesnej tęsknoty
          poświęcam, jest ta Najukochańsza, co była nieporównanym ideałem
          towarzyszki mego cichego życia – głęboka umysłem,
          prawa duszą, światła wiedzą, czysta i prosta sercem, miłująca
          nad wszystko ideały moje, dom i zacisze wiejskie – która
          dała mi 16 lat szczęścia na tej ziemi, będąc aniołem opiekuńczym
          w moich pracach i troskach, otaczając mnie niebiańskim spokojem,
          rozumną radą i pomocą – po której odejściu do mogiły,
          praca niniejsza, tak za życia dla niej miła, stała się dla mnie
          jedynym balsamem w wielkim bólu i w ciężkiem osieroceniu.
 Zygmunt Gloger.
 
 |