Medalion  (8482 bytes)  

ADAM MICKIEWICZ

WIERSZE WYBRANE

SPIS WIERSZY

TYTUŁ

INCIPIT

WIERSZE FILOMACKIE

ZIMA MIEJSKA
Przeszły dżdże wiosny, zbiegło skwarne lato...
[HEJ, RADOŚCIĄ OCZY BŁYSNĄ...]
Hej, radością oczy błysną...
PIEŚŃ FILARETÓW
Hej, użyjmy żywota!
ODA DO MŁODOŚCI
Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy...
IMPROWIZACJA Z POWODU WYSYŁANIA FILARETOW NA LINIĘ KAUKASKĄ D. 12 PAŹDZIERNIKA 1824 R. O GODZINIE 4. RANNEJ
DO JOACHIMA LELEWELA

O, długo modłom naszym będący na celu...

POEZYE, TOM PIERWSZY
BALLADY I ROMANSE

PIERWIOSNEK
Z niebieskich najrańszą piosnek..
ROMANTYCZNOŚĆ
Słuchaj, dzieweczko!
ŚWITEŹ. BALLADA. DO MICHAŁA WERESZCZAKI
Ktokolwiek będzisz w nowogródzkiej stronie...
ŚWITEZIANKA. BALLADA
Jakiż to chłopiec piękny i młody?...
RYBKA. BALLADA (ZE ŚPIEWU GMINNEGO)
Od dworu, spod lasa, z wioski,...
POWRÓT TATY. BALLADA
"Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem...
KURHANEK MARYLI. ROMANS (MYŚL ZE ŚPIEWU LITEWSKIEGO)
Tam u Niemnowej odnogi,...
DO PRZYJACIÓŁ POSYŁAJĄC IM BALLADĘ "TO LUBIĘ"
Bije raz, dwa, trzy... już północna pora,
TO LUBIĘ. BALLADA
Spójrzyj, Marylo, gdzie się kończą gaje,...
RĘKAWICZKA. POWIASTKA (Z SZYLLERA)
Chcąc być widzem dzikich bojów,...
PANI TWARDOWSKA. BALLADA
Jedzą, piją, lulki palą,...
LILIJE. BALLADA (Z PIEŚNI GMINNEJ)
Zbrodnia to niesłychana,...

WIERSZE Z LAT 1822-1824

DO M ***
Precz z moich oczu!... posłucham od razu,
SEN. Z LORDA BYRONA
Dwoiste życie nasze: sen ma świat udzielny

WIERSZE SZTAMBUCHOWE

[NIEZNAJOMEJ, DALEKIEJ - NIEZNANY DALEKI... ]

Nieznajomej, dalekiej - nieznany, daleki,

POEZJE OKRESU ROSYJSKIEGO

POPAS W UPICIE (ZDARZENIE PRAWDZIWE)
Upita, niegdyś miasto, powiatu stolica,
PCHŁA I RABIN
Pewny rabin w Talmudzie kąpiąc się po uszy,
PRZYJACIELE
Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie;
ZAJĄC I ŻABA (Z LAFONTAINE'A)
Szarak, co nieraz bywał w kłopotach i trwogach,
NIEPEWNOŚĆ
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,

SONETY [1826]

I . DO LAURY
Ledwiem ciebie zobaczył, jużem się zapłonił,
VIII.   DO NIEMNA
Niemnie, domowa rzeko moja! gdzie są wody,
XV.   DZIEŃDOBRY
Dzieńdobry! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku!
XVI.   DOBRANOC
Dobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,
XVII.  DOBRYWIECZÓR
Dobrywieczór! on dla mnie najsłodszym życzeniem;
XXII.   EKSKUZA
Nuciłem o miłostkach w rówienników tłumie;

SONETY KRYMSKIE

I.  STEPY AKERMAŃSKIE
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
II.  CISZA MORSKA
Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie,
III.   ŻEGLUGA
Szum większy, gęściej morskie snują się straszydła,
IV.  BURZA
Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,
V.  WIDOK GÓR ZE STEPÓW KOZŁOWA
Tam? czy Allach postawił ścianą morze lodu?
VI.   BAKCZYSARAJ
Jeszcze wielka, już pusta Girajów dziedzina.
VII.   BAKCZYSARAJ W NOCY
Rozchodzą się z dżamidów pobożni mieszkańce,
VIII.  GRÓB POTOCKIEJ
W kraju wiosny, pomiędzy rozkosznymi sady,
IX.   MOGIŁY HAREMU
Tu z winnicy miłości niedojrzałe grona
X.  BAJDARY
Wypuszczam na wiatr konia i nie szczędzę razów;
XIII.   CZATYRDAH
Drżąc muślemin całuje stopy twej opoki,
XIV.   PIELGRZYM
U stóp moich kraina dostatków i krasy,
XV.   DROGA NAD PRZEPAŚCIĄ W CZUFUT-KALE
Zmów pacierz, opuść wodze, odwróć na bok lica,
XVII.   RUINY ZAMKU W BAŁAKŁAWIE
Te zamki, połamane w zwaliska bez ładu,
XVIII.    AJUDAH
Lubię poglądać wsparty na Judahu skale,

INNE UTWORY Z OKRESU KRYMSKIEGO

SONET
Poezyjo! gdzie cudny pędzel twojej ręki?
UGOLINO. WYJĄTEK Z "BOSKIEJ KOMEDII"
Przeze mnie droga w miasto utrapienia;
PRZYPOMNIENIE. Z ALEKSANDRA PUSZKINA
Kiedy dla śmiertelników ucichną dnia gwary...
CZATY (BALLADA UKRAIŃSKA)
Z ogrodowej altany wojewoda zdyszany
TRZECH BUDRYSÓW (BALLADA LITEWSKA)
Stary Budrys trzech synów, tęgich jak sam Litwinów,
SZANFARY (KASYDA Z ARABSKIEGO)
Bracia moi! postawcie wielbłądy na nogi,
FARYS. KASYDA NA CZEŚĆ EMIRA TADŻ-UL-FEHRA UŁOŻONA [...]
Jak łódź wesoła, gdy uciekłszy z ziemi...

POEZJE OKRESU RZYMSKO-DREZDEŃSKIEGO

DO ***. NA ALPACH W SPLÜGEN 1829
Nigdy, więc nigdy z tobą rozstać się nie mogę!
DO MATKI POLKI. WIERSZ PISANY W ROKU 1830
O matko Polko! gdy u syna twego...
ROZMOWA WIECZORNA
Z Tobą ja gadam, co królujesz w niebie,
ROZUM I WIARA
Kiedy rozumne, gromowładne czoło...
[ŚNIŁA SIĘ ZIMA... ]
Śniła się zima, ja biegłem w szeregu,
UCIECZKA. BALLADA
On wojuje - rok upłynął,
REDUTA ORDONA. OPOWIADANIE ADIUTANTA
Nam strzelać nie kazano. - Wstąpiłem na działo
ŚMIERĆ PUŁKOWNIKA
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika,
NOCLEG
Nasz naczelnik nad trockim jeziorem...
[PIEŚŃ ŻOŁNIERZA]
Ja w mej chacie spać nie mogę,

POEZJE OKRESU PARYSKO-LOZAŃSKIEGO

CHŁOP I ŹMIJA
W pamiętnikach bestyjo-graficznych Ezopa...
LIS I KOZIOŁ
Już był w ogródku, już witał się z gąską;
KRÓL CHORY I LISY
"Na ukaz Jego Lwiej Mości...
TRÓJKA KONI
Z naszych poetów Litwy jeden bard Antoni
TCHÓRZ NA WYBORACH
Po owej porażce zwierząt...
ŻABY I ICH KRÓLE
Rzeczpospolita żabska wodami i lądem
OSIEŁ I PIES
"Jeśli chcesz, ośle, by pies kochał ciebie,
KOZA, KÓZKA I WILK (Z LAFONTAINA)
Sąsiadka koza, ta, co to rozwódka,
ŻONA UPARTA
Teraz tyle samobójstw, że czyhają straże...
[GOLONO, STRZYŻONO]
U nas, kto jest niby chory,
ZDANIA I UWAGI Z DZIEŁ JAKUBA BEMA, ANIOŁA ŚLĄZAKA (ANGELUS SILESIUS)
I SĘ MARTENA

[LIRYKI LOZAŃSKIE]

[BROŃ MNIE PRZED SOBĄ SAMYM... ]
Broń mnie przed sobą samym - maszże dość potęgi;
[PYTASZ, ZA CO BÓG TROCHĄ SŁAWY MNIE OZDOBIŁ... ]
Pytasz, za co Bóg trochą sławy mnie ozdobił?
[GĘBY ZA LUD KRZYCZĄCE... ]
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
WIDZENIE
Dźwięk mię uderzył - nagle moje ciało,
ŻAL ROZRZUTNIKA
Kochanek, druhów! ileż was spotkałem!
[SNUĆ MIŁOŚĆ... ]
Snuć miłość, jak jedwabnik nić wnętrzem swym snuje,
[GDY TU MÓJ TRUP... ]
Gdy tu mój trup w pośrodku was zasiada,
[NAD WODĄ WIELKĄ I CZYSTĄ... ]
Nad wodą wielką i czystą...
[ACH, JUŻ I W RODZICIELSKIM DOMU... ]
Ach, już i w rodzicielskim domu
[UCIEC Z DUSZĄ NA LISTEK... ]
Uciec z duszą na listek i jak motyl szukać...
DO B... Z...
Słowiczku mój! a leć, a piej!
[POLAŁY SIĘ ŁZY ME CZYSTE, RZĘSISTE... ]
Polały się łzy me czyste, rzęsiste..

Mickiewicz na Krymie (19755 bytes)
"Lubię poglądać wsparty na Judahu skale..."

OBRAZ WALENTEGO WAŃKOWICZA

 

PODSTAWA TEKSTU:

ADAM MCKIEWICZ, DZIEŁA T. I. WIERSZE,
WYDANIE NARODOWE, WARSZAWA 1949.

OPRACOWANIE: MAREK ADAMIEC
WSPÓŁPRACA: H&M


POCZĄTEK SPISU


WIRTUALNA BIBLIOTEKA LITERATURY POLSKIEJ
VIRTUAL LIBRARY OF POLISH LITERATURE