[DO WILHELMA FELDMANA]

 

Kochany Panie Redaktorze!

Nienawidzę - więc daru przyjąć nie mogę, jako daru.
W zamian gdyby choć parę gałązek
znad brzegu Wilii lub z brzegów Wilejki,
gdyby choć jaki strzęp, z głowy zawiązek,
jaki Litwinki noszą lub Rutejki,
gdyby choć kostur ledwo ociosany,
na wzór kostura owego Lizdejki,
gdyby kamyczek ze ścian owej wieży,
gdyby garść piasku, lecz byle z tej ziemi,
gdzieśmy przysięgli w jedności żyć z niemi.
Lecz z dalsza nic.

 

Stanisław Wyspiański
dnia 17-ego marca 1905
Kraków

 


RAPSODY, HYMN, WIERSZE