CIEMNY, PACHNĄCY LAS...

 

Ciemny, pachnący, wielki las!

Ile tu kwiatów, ziół i traw!

Jak złotem ku mnie błyszczy mech!

Ile tu duchów lata w krąg!

Jak błyszczą skrzydła pośród drzew!

 

O Boże! Cóż za cud i czar!

Sto dębów z wiatrem szumi wraz!

Sto dębów mgłę przerzyna wpław,

złotą, słoneczną, letnią mgłę,

i wonny, świeży wiatru dech

złotych rozwiesił arfę wstąg...

 

Idzie! o! idzie z ziemi zew,

z pachnącej ziemi, z wonnych par,

idzie i woła, gra i grzmi!

To idziesz ty, to idziesz ty,

o Bóstwo święte, święta Moc!

Matko i dziecko duszy mej!.-

 

O wonny, święty, wielki las!

O blask, co zdołał ciemność zmóc!

O deszczu światła! lej się! lej!

O święto leśne! Lata czas!,..


POEZJE