Cyt... to gra Śmierć.
Wstrzymajmy rękę... wstrzymajmy krok...
Cyt! to gra śmierć... Przez blady mrok
płynie muzyka z dali, z dali...
Wstrzymajmy oddech, wszelki ruch,
abyśmy nic nie postradali
z tej pieśni, co nam koi słuch;
abyśmy nic nie uronili
z tej pieśni, co nam serce leczy;
abyśmy w jednej krótkiej chwili
odczuli byt pozaczłowieczy...
Nie będzie długo grać...
W przelotne, wietrzne mgły się wcieli,
zniknie jak obłok, jako cień - -
pomnimy, żeśmy mieli dzień,
gdyśmy grającą Śmierć słyszeli - -
pomnimy taki dzień...
Cyt - - to gra Śmierć... To jest gra dla tych bytów,
które się kruszą już i walić mają w rum...
Głęboki, cichy dźwięk przepastnych stalaktytów,
odległych źródeł gra... Jest to lasowych dum
wieczny, falisty szum, cudowny i spokojny...
O Śmierci! pierwszy raz, pierwszy raz w życiu słyszę
dostojny taki ton, instrument taki strojny...
O Śmierci! gra j że, graj! wypełnij to zacisze
muzyką skrzypców twych, harmonią twej muzyki,
niech pod konarów strop podnosi się twój śpiew,
niech - jako tęcze lśnią u okien bazyliki -
fale muzyki twej lśnią wśród konarów drzew...