Frasunk

 

            Terpyż, hołowonko, do szczesnej hodiny.

            Wszak tobie frasunki ciężkie nie nowiny.

            Przetrwałaś już wiele, przetrwajże już i to,

            A-ć Bóg żal weselem nagrodzi sowito.

 

            Były też te czasy, gdy był śmiech niedrogi

            I żadne wesela nie psowały trwogi,

            Były też te czasy, kiedy tania była

            Żałość, lecz me serce nadzieja cieszyła.

 

            Nadzieja cieszyła, która i dziś cieszy,

            Mówiąc: „Za nieszczęściem tuż się szczęście spieszy.

            Prędko grom przechodzi, prędko i błyskanie,

            I twój żal przeminie prędzej nad mniemanie”.

 

            Albo ten, który cię niewinnie frasuje,

            Widząc twą stateczność, gniew swój pohamuje,

            Albo, chce-li w nim trwać, Bóg cię wyswobodzi,

A skądinąd twój żal weselem nagrodzi.

 


Erotyki