PROŚBA DO BOGA
(z Boeciusa)
Na nędzną ziemię racz mieć wzgląd, Panie,
Którego ten świat trzyma staranie.
Sprawę rąk Twoich, część niewzgardzoną
Wichrzy Fortuna burzą szaloną;
Ślepa, prócz braku rozsiewa szkody.
O, wżdy chciej kiedy jej wściągnąć wody,
Ojcze łaskawy! A pokój, który
Niebo i wielbią anielskie chóry,
Niech naród ludzki sprawuje wiecznie,
Aby imię Twe chwalił bezpiecznie.