Trzynasta: BONORELLA
Skoro wiosna młoda pojĽrzenie wesołe
Skłoniła na pola nagie i góry gołe,
Zaraz ¶wiat staro¶ć sw± odmładza,
Zaraz ziemia owdowiała płód martwy odradza.
A ty, Pawencyjo, w takiej grzecznej dobie
Dni ucieszne smutno trawisz w przykrej chorobie,
A czasy wdzięczne i rozkoszne
Frymarczyła¶ na kłopoty i chwile żałosne.
Pójdziem wszytkie w sady kwiatkami natknione,
Pospieszmy i w ogrody nowo wsadzone,
Tam wieńców z najzdrowszego zioła
Zgotujemy dla twego struchlałego czoła.
Przetoż, ¶liczna dziewko, pod ten czas twój chory
Z ochot± chciej nasze przyj±ć życzliwe zbiory;
Je¶li cię nie mog± uleczyć te kwiaty,
Więc się z tob± podzielemy czerstwymi laty.