[TĘSKNIĘ KU TOBIE, O SZUMIĄCY LESIE!]

 

I

Tęsknię ku tobie, o szumiący lesie!

Ku twoim pieśniom, które wiew wiosenny

W bezmierny przestwór na swych puchach niesie,

Ulata duch mój, sam w melodie plenny.

 

Syt jestem ziemi; z tej kaźni codziennéj,

Trosk jej i cierpień, o szumiący lesie,

W akordy hymnów pierwotnych brzemienny,

Jak więzień z kajdan, tak ma dusza rwie się.

 

Jest zapomnienie w tej pieśni; jest lube,

O rozśpiewany, o szumiący lesie,

W fali twych tonów rozpłynięcie bytu;

 

Jest w nich tajemne przeczucie, że zgubę

Tego, co duszy wybawieniem zwie się,

Chowają w sobie dziedziny błękitu...

 

II

Struny twej harfy, o szumiący lesie,

Dech ów porusza, co byt w onej porze,

Gdy pod budowę wszechświata przyciesie

Pramistrz w niezmiernym układał przestworze -

 

Gdy kształty bytów święte Słowo boże

Przybierać jęło. O szumiący lesie,

Rozlewne dźwięków przedwiekowych morze!

Wonczas, gdy żywioł za żywiołem rwie się,

 

Kiedy Tworzyciel blask swój i swe cienie,

I cichość swoją, i swój rozgwar niesie

W pustą bez końca i bez nocy głuszę -

 

To samo wonczas spłodziło nasienie,

O rozśpiewany, o szumiący lesie,

Dwie siostry bliźnie: twą i moją duszę.

 

III

Dlatego dzisiaj, o szumiący lesie,

Ma dusza wnika w twą duszę, rozumie,

Chociaż ludzkiego ciała ogniem zwie się,

Choć ludzkim śpiewa językiem, w tym szumie

 

Akord najcichszy... A gdy w drzew twych tłumie,

O rozśpiewany, o szumiący lesie,

Wichr się rozgości w swej szalonej dumie

I burzycielskim swoim tchem rozniesie

 

Twe liście świeże, przerywając ciszę

Trzaskiem konarów, i ma dusza gnie się,

I swą koronę wraz z twymi kołysze,

 

I razem z tobą, o jęczący lesie,

Jęczy, i jęk swój razem z twoim splata

W echo tych cierpień, co ranią pierś świata...

 

IV

O rozśpiewany, o szumiący lesie!

Wiem ci ja dobrze, że ten wichr, choć zrywa

Twe i me łono, choć ból z sobą niesie,

Że snadź go dusza nie wytrzyma żywa,

 

Nie jak wróg na nas z dzikim świstem spływa,

Ale najszczerszym przyjacielem zwie się,

Bo najszumniejsze melodie dobywa

Z mej i twej lutni, o rozgrany lesie!

 

A jednak dzisiaj - niech wierzchołki twoje

Ten tajemniczy, cichy wiew porusza

W pieśń, co ma w sobie zapomnienia zdroje,

 

Co rozpłynięciem jest bytu. Niech rwie się

Świat ten! Spokoju spragniona ma dusza,

O słodką ciszę szeleszczący lesie!

 


SPIS WIERSZY