XXXII
"Zapaliła im się wreszcie świeczka,
Poszli wreszcie po rozum do głowy;
Widzą wreszcie, że olbrzym ludowy
To nie plewy albo jaka sieczka..."
Idę... czytam: "Wiejska biblioteczka..."
"A spis książek?..." "Tu!..." Miesiąc Majowy...
Straszne Męki... Kalendarzyk Nowy...
Trąba Sądu - a to mi książeczka!...
Oto próbka szlacheckiej kultury!
A gmach słaby! a gmach cały trzeszczy -
A z zachodu płynie szum złowieszczy:
To złe duchy na skrzydłach wichury
Szydzą głośno, wywalając wrota:
"Nie my niszczym, lecz wasza ciemnota!..."