[KIEDY PRAWDZIWIE POLACY POWSTANĄ...]

 

Kiedy prawdziwie Polacy powstaną,

To składek zbierać nie będą narody,

Lecz ogłupieją... i na pieśń strzelaną

Wytężą uszy... odemkną gospody...

 

I będą wieści z wichrami wchodziły,

A każda będzie serce ludów pasła;

Nieznajomemi świat poruszą siły

Na nieznajome jakieś wielkie hasła.

 

Nie pojmie Francuz... co to w świecie znaczy,

Że jakiś naród... wstał w ciemności dymie,

Choć tak rozpaczny...  nie w imie rozpaczy.

Choć taki mściwy - a nie w zemsty imie.

 

Nie pojmie... jaką duch odbył robotę

W przeświętych serca ludzkiego - ciemnicach

I przez sztandary jest tłuczony złote,

I przez bój wielki - i [w] dział błyskawicy.

 

"Cóż to" - zapyta - "są za bezimieńce,

Którzy na dawnym wstali mogilniku?

Bój tylko widać i ogniste wieńce,

A zwierzęcego nic nie słychać krzyku!

 

"Nie, to nie ludzie z krwi i ciał być muszą,

Lecz jacyś pewnie upiorni rycerze,

Którzy za duszę walczą tylko duszą

I ogniem biją niebieskim w pancerze".

 


SPIS WIERSZY