Temu, który nie słowami ani nauką - ale przyściem
swojém i zapowiedzeniem Sprawy Bożej - ducha mojego
z więzów cielesnych uwolnić się i przejrzeć w krainę
wiedzy dopmógł
Andrzejowi Towiańskiemu
niniejszy wyraz jako wywołaną z ducha mego odpowiedź
- i miarę wyrozumienia Sprawy Bożej
Ofiarowuję i poświęcam.
Narodu mego prosząc o uwagę dla człowieka, który słowa te-
że wszystko przez Ducha i dla Ducha stworzone jest,
wyrzekłszy... podobnie jak Kopernik, a więcej jeszcze, bo nie świat fizyczny
- ale świat wiedzy, na syntezie zatrzymał i postawił...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Dzieło to
poświęcam Pułkownikowi
Kamieńskiemu,
bratu memu w Bogu,
który
z większą ode mnie mocą, polską i męczeńską, broni duchem
ostatnich szańców ducha... Sądzę, że Bóg go nie opuści - a ojczyzna
kiedyś cała uwielbi moc i piękność, którą okazał, jak prawdziwy wódz polski
- walcząc w ciemności - bez słońca nawet, które by zgon jego oświecić mogło.
A wy, o! Polacy, nie trwożcie się i nie rozpaczajcie,
a wierzcie, że ludzkość nie przez oszustwo kilku ludzi,
ale przez spokojne, a cierpieniem Bogu wydarte, powolne
rozwinięcie się prawdy postępuje; Sprawie Bożej więc
służąc trzeba przysiąc prawdzie - a sił dobyć z miłości.