435 Niechby mi kiedy tak się zdarzyło: Iżby, gdy wicher liście postrąca, Samotna brzoza w blaskach miesiąca, Szumiąc żałośnie, nad mą mogiłą Stała, ze skronią ku mnie pochyłą, Perłami rosy płacząca.
Niechby mi kiedy tak się zdarzyło:
Iżby, gdy wicher liście postrąca,
Samotna brzoza w blaskach miesiąca,
Szumiąc żałośnie, nad mą mogiłą
Stała, ze skronią ku mnie pochyłą,
Perłami rosy płacząca.
SPIS WIERSZY