XII

 

Wzniosłe dążenia, szlachetne pobudki,

Rozpaczne walki, zgliszcza i cmentarze,

Róże miłości, uczuć niezabudki

I ukochanych jasne przedtem twarze -

 

We mgłach przeszłości nikną, jak sen krótki...

A czas powoli w pamięci zamaże

Najdroższe rysy i najcięższe smutki,

I echa wspomnień zgłuszy w dziennym gwarze.

 

Na próżno serce chce zatrzymać w głębi -

Gdy szron jesienny kurczy je i ziębi -

Wdzięczne obrazy błogości dziecięcej;

 

Próżno chce wskrzeszać bieg minionej chwili

I tych, co z nami wspólnym życiem żyli:

To, co już przeszło, nie powraca więcej!

11 maj 1887


ADAM ASNYK: POEZJE