Płaczącej

Ty płaczesz, dziewczę? Łez twoich szkoda,

Na te łzy gorzkie jeszcześ za młoda.

Otrzyj swe oczy:

Świat tak uroczy,

Na niebie jasna pogoda!

 

Wszak najpiękniejsze z wszystkich niebianek -

Młodość i wiosna wiją ci wianek...

-A ty w łzach przecie,

Niedobre dziecię,

Jak chmurny maja poranek?

 

Jakaż to boleść czoło ci chmurzy?

Możeś się pączkiem ukłuła róży?

Lub pragniesz skrycie

Gwiazdki w błękicie

I nie chcesz czekać już dłużej?

 

Może ci wietrzyk przyniósł majowy

Szept podsłuchanej kwiatów rozmowy?...

Utul się w żalu,

Na ust koralu

Niech uśmiech zabłyśnie nowy!

 

Możeś na kogo dziś się zgniewała,

I stąd ta chmurka przebiegła mała?

Chmurka się zmieni

W siatkę promieni

I tęczą będzie jaśniała.

 

Choćby cię większa dotknęła strata,

Przyszłość dla ciebie w uśmiech bogata...

Prędko się zgoi

Ból w piersi twojej,

Łzy schowaj na dalsze lata!

1872


ADAM ASNYK: POEZJE