KAZIMIERZ WIELKI

ur. 1310, 1333-1370

Śpiew historyczny

 

1

Przez trzy wieki z męstwa znany,

W męstwie Polak miał swe cnoty:

Na koniu, burką odziany,

Znosił głód i przykre słoty,

Ugorem stały obszary,

On bil Niemce i Talary

 

2

Było to widzenie nowe,

Gdy król zwołał do Wiślicy

Polaków plemię Marsowe;

Oni w zbrojach i przyłbicy,

Sądząc, ze wojować mieli,

Licznymi hufcy stanęli.

 

3

Kazimierz rzekł im: "Nie boju

"Dziś od was żądam, Polacy!

"Czas, byście żyli w pokoju,

"I rycerze, i wieśniacy.

"Niech kraje, bronią zajęte,

"Uszczęśliwią prawa święte."

 

4

To mówiąc, spisane księgi

Z ręku Mielsztyna odbiera;

Pieczęć wisiała u wstęgi.

"Ten zakon - rzecze - zawiera

"Przyszłego szczęścia zarody,

"Waszą całość i swobody.

 

5

"Nie dość obce ludy gromić,

"Czas jest szczęśliwym być w domu;

"Zuchwałą przemoc poskromić,

"By nie szkodziła nikomu.

Gdzie sądu zwierzchność surowa,

"Nie zapłacze nędzna wdowa."

 

6

Jak w dzień majowej pogody,

Gdy deszcz ciepły przejmie role,

Budząc uśpione zarody,

Żyzne zazieleni pole,

Tak rządem, co mądrość dała,

Zakwitnęła Polska cala.

 

7

Przychodzień tłumem się zbiera,

Na odgłos lubej swobody,

Już pustynie pług rozdziera,

Wspaniałe wznoszą się grody;

Szereg twierdz, co granic strzeże,

Obronne baszty i wieże.

 

8

Nieraz król po włościach chodził

I nieraz z kmieciem rozmawiał,

Wspierał w pracach, spory godził,

Nagradzał, w błędach poprawiał:

Ceny pochwały nie znano,

Gdy go królem chłopów zwano.

 

9

Już pod berło Kazimierza

Cisną się bliskie narody,

Zakres się państwa rozszerza:

Ci, co piją Sanu wody,

Wołyń naówczas bezdrożny,

I Lwów, i Halicz przemożny.

 

10

Szczęśliw wraca do stolicy,

A lud go wita wesoło,

Radne pany, wojownicy,

Otaczają go wokoło;

Niosły przodem hufce mnogie.

Korony i skarby drogie.

 

11

Tam wnuczkę cudnej urody

Z cesarzem śluby kojarzy;

Wzywa na weselne gody

Czterech potężnych mocarzy,

Królów, książąt z Niemiec całych

Mieści po gmachach wspaniałych.

 

12

Widziano przepych nieznany

W ucztach, turniejach, gonitwach,

Od piękności dank przyznany

Zwycięzcy w szczęśliwych bitwach;

Kto na ostre dzielnie godził,

Wśród oklasków z szranków schodził.

 

13

Monarchów poczet wesoły

Prosi do siebie Wierzynek,

Od srebra gięły się stoły;

Każdy, biorąc upominek,

Myśli: "Szczęśliwy kraj cały,

Gdy tak mieszczanin wspaniały".

 

14

Kazimierz w wieku sędziwym

Doznał prac tylu nagrody:

Pod nim naród był szczęśliwym.

Żyzne pola, pyszne grody,

Na urzędach ludzie zdatni;

Takim był z Piastów ostatni.

 


ŚPIEWY HISTORYCZNE