Rainer Maria Rilke  * * *

 

Co zrobisz, Boże, kiedy mnie nie stanie?

Jestem twym dzbanem (kiedy się rozbiję?),

jestem pokarmem twoim (kiedy zgniję?),

jestem twą szatą i twoim zadaniem,

gdy mnie zabraknie, stracisz wszelki sens.

 

Zniknie domostwo, które cię witało

serdecznym słowem i przyjaznym gestem,

z nóg twych zmęczonych zsuną się sandały,

którymi jestem.

 

 

Płaszcz przeogromny z ramion twoich spadnie.

Twój wzrok, co ciepłem muskał moje skronie,

w przestrzeni błądząc, będzie szukał mnie

długo, a kiedy wreszcie zmrok zapadnie,

spocznie na obcym, kamienistym łonie.

 

 

Co wtedy zrobisz, Boże? Boję się.

 


Janusz SZPOTAŃSKI