LUBIĘ PAROWÓZ CHYŻY...

 

Lubię parowóz chyży, lecz dla jego świstu

Nie wyklnę nuty słowiczej

Ni dla lamp elektrycznych w noce z ametystu

Światłości gwiazd tajemniczej.

 

Praktyczny wiek przemyślne bóstwo trzeźwej wiary

Osadził dumnie na tronie.

Lecz ja, o, świecie, broniąc jeszcze pieśni starej,

Świętej młodości twej bronię.



POWRÓT