TEMUŻ

 

O¶mdziesi±t lat (a to jest prawy wiek człowieczy) 

Czekała ¶mierć, żeby był G±ska mówił g'rzeczy;

Nie mogła się doczekać, błaznem go tak wzięła 

I t±ż drog±, gdzie m±dre zajmuje, pojęła. 

G±ska, błaznuj ty przedsię; imię twe nie zginie, 

Póki dzika i swojska gę¶ na ¶wiecie słynie.


FRASZKI JANA KOCHANOWSKIEGO