DO FRASZEK

 

Fraszki nieprzepłacone, wdzięczne fraszki moje, 

W które ja wszytki kładę tajemnice swoje, 

Bądź łaskawie Fortuna ze mną postępuje, 

Bądź inaczej, czego snać więcej się najduje. 

Obrałliby się kiedy kto tak pracowity 

Żeby z was chciał wyczerpać umysł mój zakryty:

Powiedzcie mu, niech próżno nie frasuje głowy, 

Bo się w dziwny Labirynt i błąd wda takowy, 

Skąd żadna Aryjadna, żadne kłębki tylne 

Wywieść go móc nie będą, tak tam ścieżki mylne. 

Na koniec i sam cieśla, który to mistrował, 

Aby tu rogatego chłopobyka chował, 

Nie zawżdy do wrót trafi, aż pióra szychtuje 

Do ramienia, toż ledwe wierzchem wylatuje.


FRASZKI JANA KOCHANOWSKIEGO