ZYGMUNT III

ur. 1566, 1587-1632

Śpiew historyczny

 

1

Król Stefan nie żył; tron osierocony

Zamoyski jeden podpierał,

A w bezkrólewiu duch niezgód tłumiony

Zajadłość swoją wywierał:

Zborowscy, karmiąc zemsty osobiste,

Burzyli pokój i prawa ojczyste.

 

2

Z niezmiernym ludem na pole wybrania,

Z okropnymi ciągną krzyki;

Prymas, krwi bratniej boąc się rozlania,

Dąży między zbrojne szyki,

Woła: "Ach! dokąd wściekłość was uwodzi?

"Niech Polak w piersi Polaka nie godzi!"

 

3

Po ciężkich bojach, po trudach niezmiernych

Naród Zygmunta uwieńczył,

Lecz tylu ofiar, tylu usług wiernych

Nigdy Zygmunt nie odwdzięczył;

Wśród świetnych zdarzeń nie przestawał błądzić,

Był dobrym, mężnym, lecz nie umiał rządzić.

 

4

Na próżno Polak mocarstwa podbija,

Toczy bitwy niezliczone,

Próżno chorągwie wśród Moskwy rozbija

I więzi cary zwalczone;

Świat się nad Polską odwagą zadumiał,

Lecz Zygmunt z zwycięstw korzystać nie umiał.

 

5

Dziedziczną Szwedów utracił koronę,

Moskiewskiej zajrzał synowi,

Niezdolnym rządem umysły zburzone

Przyniosły klęskę krajowi:

Zebrzydowskiego duma wyuzdana

Broń świętokradzką podnosi na pana.

 

6

Z dzielnym Żółkiewskim już Chodkiewicz śmiały

Zwycięstwo Szwedom wyrywa,

Ciągnie, by mocą wesprzeć tron zachwiały,

I do Guzowa przybywa,

Tam Zygmunt z wojskiem w poczcie swych hetmanów

Spotyka tłumne hufce rokoszanów.

 

7

Już w czystych błoniach tej nowej Farsali

Stanęły szyki braterskie,

Gotowe sobie ostrzem krwawej stali

Zadawać ciosy morderskie:

Gdzie spojrzysz, jedne i szyki, i bronie,

Też same Orły, też same Pogonie.

 

8

Ten widok zapał zawziętych hamuje

I nie w jednym łzy wyciska.

Lecz cóż położy tamę wściekłej dumie?

Zebrzydowski mieczem błyska,

"Idźmy! O bracia - woła do skupionych -

"Mścić się krzywd naszych i swobód zgwałconych."

 

9

Już duch niezgody wionął jad piekielny

W obłąkane wodza hordy,

Z obu stron w dniu tym walczył naród dzielny,

Z obu stron okropne mordy.

Król przemógł; w polu, krwią polską zbroczonym,

Płakał zwycięzca nad wojskiem zwalczonym.

 

10

Choć niekorzystne, pełne jednak chwały

Były czasy Zygmuntowe:

Pamiętnych wodzów orszak okazały,

Skarga słynie przez wymowę,

A Lew Sapieha nad wszystkich powstawa,

Miecz w jednym ręku, w drugim dzierżąc prawa.


ŚPIEWY HISTORYCZNE