49.Pan Przyjemski w Koźminie
W kościele farnym w Koźminie, w kaplicy tak zwanej fundatorskiej leży pan Aleksander Przyjemski zmarły w roku 1694. Zwłoki jego nie podległy żadnemu zepsuciu, a oblicze wygląda jakby żywe. Opowiadają, iż gdy jakiś niemiecki feldmarszałek kupił dobra koźmińskie, odwiedził grób ś.p. Aleksandra Przyjemskiego, kazał sobie otworzyć trumnę, a postrzegłszy nienaruszone ciało złapał za wąsy, chcąc doświadczyć, czy mocno siedzą w skórze. Tymczasem gdy pociągnął, otworzyły się oba oczy leżącego ciała, czym tak został przerażony, że najśpieszniej wybiegł ze sklepu kościoła, a nawet we własnym pałacu nie mając spokojności, bo ciągle widział groźny wzrok pana Przyjemskiego, wyjechał za granicę i już nigdy do dóbr swoich nie wrócił.