36. Dżuga

O pół mili przy drodze idącej z Telsz na Olsiudy przedstawia się oku wyniosła góra ręką ludzką sypana. Lud tameczny nazywa ten usyp górą Dżuga, niejakiegoś w dawnych czasach żmudzkiego rycerza, który za życia jeszcze własnymi rękami usypał ten kurhan i na grób sobie przeznaczył. Ciało Dżuga przez długi czas było strzeżone od diabłów, z którymi żył niegdyś w wielkiej przyjaźni. Za ich pomocą cudów waleczności dokazywał Dżuga. Sam jeden krocie Krzyżaków swoją żelazną maczugą zabijał, odwieczne dęby łamał jak trzciny i niebotyczne wywracał góry. On to Telszewskie wykopał jezioro i przy nim osadę założył.

 


PODANIA I LEGENDY