DUMA

 

Gdzie się podziały szczęśliwe lata naszej chwały,

Kiedy się do nas korony świata ubijały?

Kiedy Czech, Węgrzyn, Wołoch, Prus hardy poddaje się

I od północy Moskwicin twardy berło niesie.

 

Póki po zbroi Polaka brodę wiatr rozwijał,

Jadł swoje zboże, pił swoje wodę, wtenczas bijał.

Ale jak zbytki, co wszystko psują, nastąpiły,

Z Polską się bronią same mocują rdze i pyły.

 

Wstań z zimnych grobów, obudź zaspałe, mężu jaki,

Pokaż do sławy pozarastało męstwa szlaki!

I kiedy z siebie nie damy szydzić do ostatka,

Swoich się dzieci nie będzie wstydzić Polska-matka.


SPIS WIERSZY