PSALM 132

Memento, Domine, David

 

Pomni, Panie, Dawida i jego trudności,

Które cierpiał w nadzieję Twojej życzliwości,

Który Tobie w te słowa przysiągł, swemu Bogu:

"Nie chcę ani nawiedzić pierwej swego progu,

Ani na swym łożu lec, ani oczu zmrużyć,

Ani pożądnych darów snu słodkiego użyć,

Aż plac najdę, Boże mój, Twemu kościołowi

I wymierzę świętemu miejsce ołtarzowi."

Ale oto w Efracie Pan je znaki swymi

Jawnie okazał między padoły leśnymi;

Pójdźmyż tedy pod Jego namiot ulubiony

I całujmy podnóżek Jego poświęcony.

A Ty, o Panie, racz wnić do swego pokoja,

W szczęsną godzinę racz wnić Ty i arka Twoja.

Niechaj kapłani Twoi świecą pobożnością,

A serca bogobojnych napełni radością!

Jesli Dawid, sługa Twój, łaskę miał u Ciebie,

Nie chciejże i potomstwa odmiatać od siebie.

Przysiągłeś Dawidowi wiernym słowem swoim:

,,Potomek twój usiędzie w majestacie twoim,

A będą li twe dzieci praw moich słuchały

I wiary starożytnej mocnie przestrzegały -

I oni, i dzieci ich, i tychże dziedzice

Na wieki nie wypadną z ojcowskiej stolice.

Syjon się mnie podoba, to moje mieszkanie,

To jest mój odpoczynek i wieczne kochanie;

Tu ja obfitość zrodzę wszelakiej żywności

I nakarmię ubogie prawie do sytości.

Kapłani moi świecić będą pobożnością,

A serca bogobojnych napełnię radością;

Tu Dawidowe plemię rozkrzewię, tu swemu

Sławę nieugaszoną wzniecę jedynemu.

Jego wszytki ogarnie wstyd nieprzyjaciele,

A onemu korona zakwitnie na czele."

 


PSALMY