WINO SZAMPAŃSKIE

 

Niezłe to bywa czasem, co przymusi.

Mruczało wino, iż go czopek dusi,

I żwawe wielce,

Wrzało w butelce.

I poty wrzało, aż go się pozbyło.

Ale cóż się wydarzyło?

Przez połowę wyleciało,

Co zostało, wywietrzało;

Aż na koniec własnym czynem

Poszło w ocet, bywszy winem.


BAJKI