|
|||||||||||||
Henryk SIENKIEWICZ
|
|||||||||||||
5 V 1845 - 15 XI 1916 Urodził się we wsi Wola Okrzejska na Podlasiu w zubożałej rodzinie szlacheckiej, po mieczu wywodzącej się z Tatarów osiadłych na Litwie w XV i XVI w. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie studiował na Wydziale Filologicznym w Szkole Głównej Warszawskiej, trochę biedując i marząc o karierze literackiej. Debiutował jako student w 1869 r. w "Przeglądzie Tygodniowym". Po studiach, mając za sobą druk pierwszych utworów, objął w "Gazecie Polskiej" w 1873 r. stały felieton Bez tytułu, a w r. 1875 cykl Chwila obecna. Od 1874 r. prowadził dział literacki w "Niwie" i pracował nad trylogią nowelistyczną Stary sługa, Hania i Selim Mirza, ukończoną w r. 1876. W r. 1881 ożenił się z Marią Szetkiewiczówną rodem z Litwy. Przeżył z nią kilka szczęśliwych lat. W 1885 r. zmarła gruźlicę. Z tego małżeństwa miał dwoje dzieci. W 1893 r. wziął ślub z Marią Wołodkowiczówną z Odessy, związek ten jednak w 1895 r. zakończył się na jej wniosek rozwodem. W 1904 r. ożenił się ze znaną mu od 1888 r. Marią Babską. Od 1875 r. jego życie obfitowało w podróże. Stawały się one jego sposobem bycia i warunkiem twórczości, nawykł bowiem do pisania "w drodze":w pensjonatach i hotelach, a należał do najpracowitszych pisarzy epoki (jego dzieła pod red. J. Krzyżanowskiego w l. 1948-55 ukazały się w 60 t.). Wędrowanie na wielką skalę zaczął w l. 1876-8, gdy na koszt "Gazety Polskiej" odbył podróż do Stanów Zjednoczonych. Przez niemal 3 lata jeździł po Kalifornii (San Francisco, Anheim, Los Angeles), skąd do "Gazety" przesyłał Listy z podróży i nowele. Po powrocie do Europy zatrzymał się w Paryżu, w styczniu 1879 r. pojechał do Lwowa, stąd na Huculszczyznę i do Tarnopola, następnie do Szczawnicy i Krynicy, potem do Wenecji i Rzymu, a jesienią stanął w Warszawie. Każdego roku wielokrotnie zmieniał miejsca pobytu. Np. po ukończeniu Potopu w 1887 r. - a to nie był rok wyjątkowy - w styczniu pojechał z Krakowa do Warszawy, w lutym na Litwę na polowanie, w marcu znów do Krakowa, stąd do Wiednia i Abbacji nad Adriatyk, gdzie zaczął Pana Wołodyjowskiego. W maju przebywał na kuracji i kontynuował pisanie w uzdrowisku Kaltenleutgeben k. Wiednia, potem w Brukseli i Ostendzie, skąd "wycieczkował" do Anglii i Francji, we wrześniu do Gastein i znów do Kaltenleutgeben i Wiednia; w listopadzie wrócił do Warszawy, by po paru tygodniach ruszyć do Krakowa, Tarnowa i Zakopanego. We Włoszech, Szwajcarii i Francji przebywał wiele razy, chętnie też wojażował do dworów w różnych stronach Polski, do Nałęczowa i uzdrowisk galicyjskich, ale wyprawiał się i na szlaki rzadziej uczęszczane (w r. 1886 do Rumunii, Bułgarii, Turcji i Grecji, w 1891 do Egiptu i Zanzibaru). Tego stylu życia nie zmienił po otrzymaniu pałacyku i majątku ziemskiego w Oblęgorku k. Kielc w 1900 r. - daru ze składek publiczności; zaglądał tam raczej, niż się zadomowił. Od kiedy stał się obiektem kultu, zapraszano go na liczne imprezy narodowe, kongresy i bankiety, zwłaszcza firmowane przez środowiska konserwatywne - zwykle nie wymawiał się - i proszono o udział w komitetach w różnych częściach kraju i za granicą. Wzmogło się to po przyznaniu mu w 1905 r. nagrody Nobla. Po wybuchu I wojny światowej wyjechał z Oblęgorka poza teren działań wojennych. Zamieszkał w Szwajcarii. Tu stanął na czele komitetu pomocy dla ofiar wojny w Polsce, który w krótkim czasie zgromadził ok. 20 mln. koron austr. Po śmierci w Vevey zwłoki jego pochowano w tutejszym kościele katolickim, a w 1924 r. sprowadzono do Warszawy do podziemi katedry Św. Jana. Osiągnął za życia nie tylko prestiż i sławę, ale również sukces finansowy. Po napisaniu Trylogii stał się najlepiej zarabiającym pisarzem polskim (za prawo jej wznawiania przez 20 lat otrzymał od wydawcy 70 000 rb.). Kiedy w 1888 r. tajemniczy wielbiciel przekazał mu sumę 15 000 rb., utworzył z niej fundusz stypendiów imienia swej zmarłej żony, przeznaczony dla artystów zagrożonych gruźlicą. Korzystali z niego m. in. Konopnicka, Wyspiański i Tetmajer. Oblęgorek wart był ok. 70 000 rb., nagroda Nobla przyniosła w 1905 r. ok. 100 000 rb.). Zaczynał pod sztandarami pozytywizmu. Jego felietonistyka, listy z Ameryki, Humoreski z teki Worszyłły (1872), a potem Szkice węglem (1877), Janko Muzykant i Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (1879), Za chlebem (1880) i Bartek Zwycięzca (1882) świadczą o ideowej przynależności do zwolenników pracy organicznej, o krytycyzmie w stosunku do konserwatyzmu szlacheckiego i o ostrym potępianiu ziemiaństwa za odwracanie się od chłopstwa. Od pozytywistycznych postępowców różnił się brakiem skłonności do idealizowania ludu. Ale już w fazie twórczości programowej swoiście odstawał od pozytywistycznych standardów tendencyjności. W jego trylogii nowelistycznej dominuje tematyka rodzajowa, a w takich nowelach amerykańskich, jak np. Latarnik (1881), Wspomnienie z Maripozy (1882) czy Sachem (1883), pobrzmiewa nuta patriotyzmu, wyciszana przez pozytywistów po klęsce powstania styczniowego. Drukowane w odcinkach od 2 V 1883 do 1 II 1884 i przyjmowane z rosnącym entuzjazmem przez czytelników Ogniem i mieczem świadczyło o tym, że Sienkiewicz zmienił barwy. Oto od tematyki współczesnej odwraca się ku historii - w tej powieści są to dzieje konfliktu polsko-ukraińskiego w połowie XVII w. - wznawia krytykowaną przez pozytywistów lekcję patriotyzmu batalistycznego i nawiązuje do tych tradycji staropolskich, wedle których główną siłą narodu była szlachta. Następne części wielotomowego cyklu o XVII w.(o wojnie ze Szwedami i o walkach na pograniczu polsko-tureckim), drukowanego w trzech zaborach jednocześnie - Potop i Pan Wołodyjowski (1884-8) -przypieczętowały sławę Sienkiewicza jako ulubieńca publiczności, a kolejne powieści historyczne, tj. Quo vadis (1895-6) o początkach chrześcijaństwa w starożytnym Rzymie i Krzyżacy (1897-1900) o czasach Królowej Jadwigi i Jagiełły oraz o genezie zwycięstwa polsko-litewskiego pod Grunwaldem nad Zakonem Krzyżackim, tę sławę utrwalały. Nie były jej w stanie zaćmić mniej udane powieści współczesne(Bez dogmatu 1889-90 i Rodzina Połanieckich, 1893-4) ani takie chybione powieści historyczne, jak Na polu chwały (1903-5) o wyprawie wiedeńskiej Jana III czy Legiony (1914) o pierwszych porozbiorowych próbach organizowania walki o odzyskanie niepodległości . W powieściach historycznych szedł Sienkiewicz tropem różnych tradycji, a korzystał z nich pomysłowo i efektownie. Od Waltera Scotta przejął zwyczaj sytuowania postaci i fabuł fikcyjnych (romansowych, przygodowych) na pierwszym planie powieściowym, a w tle - faktycznych wydarzeń historycznych, tj. rzeczywistych wojen i postaci dziejowych (władców, wodzów, dostojników). Barwne postacie, patos i optymistyczną wymowę zdarzeń zawdzięczał tradycji eposu, od Homera poczynając, na Panu Tadeuszu kończąc. Z mesjanizmu staropolskiego i romantycznego czerpał ideę czuwania Opatrzności nad przebiegiem dziejów. Sporo też brał z gawęd romantycznych, zwłaszcza w sferze stylu - o urodzie tego stylu od początku do dziś badacze mówią jako o atucie kunsztu Sienkiewiczowskiego. Dumas-ojciec nauczył go tempa akcji i budowania jej napięć przygodowych. Pod tym względem pisarstwo historyczne Sienkiewicza znakomicie odświeżało repertuar takich motywów, jak rywalizacje, pojedynki, zasadzki, porwania, rozstania, fortele, niespodziane ocalenia, ucieczki, pościgi, przebieranki, mistyfikacje, znaki wróżebne itp. W zakończeniu Trylogii Sienkiewicz zaakcentował, że pisał ją dla pokrzepienia serc. Krzepienie to wyrażało się jednak faworyzowaniem czynów rycerskich kosztem pracy i nauki oraz stronniczością ujmowania swoich i obcych. Swoi, tzn. rycerze polscy i katolicy - acz nie są bezgrzeszni i nie brak wśród nich ludzi słabych - zdecydowanie przewyższają innowierców i inne nacje. W starciu z muzułmańskim (tureckim, tatarskim) Wschodem pełnią misję przedmurza chrześcijaństwa. Sienkiewicz wysuwał więc katolicką religijność polską i tradycję wojskową na główny plan pokrzepień i nadziei na przyszłość. Niezwykłej popularności twórcy Trylogii i Quo vadis od początku towarzyszy dwugłos w środowisku krytyków, pisarzy i badaczy literatury. Zwolennicy jego pisarstwa - od Stanisława Tarnowskiego w XIX w. po Juliana Krzyżanowskiego w II połowie XX w. - powołują się na plebiscyt publiczności, argumenty patriotyczne i mistrzostwo artystyczne. Przeciwnicy kwestionują ideowe i intelektualne wartości jego utworów, mówią o wybielaniu szlachetczyzny i innych zafałszowaniach obrazu społeczeństwa, o jednostronności przesłań wychowawczych, niedostatku głębi psychologicznej i bezradności wobec problematyki filozoficznej, obchodzącej człowieka nowożytnego. Podnoszą też wykorzystywane stereotypów literackich. Skłonni są przyznać Sienkiewiczowi rangę "pierwszorzędnego pisarza drugorzędnego". W tym nurcie krytyki znajdują się m. in. Bolesław Prus, Aleksander Świętochowski, Stanisław Brzozowski, Witold Gombrowicz i Czesław Miłosz. |
5 May 1845 - 15 November 1916 He was born in Wola Okrzejska, a village in Podlasie, to an impoverished noble family, on his father’s side deriving from the Tartars who had settled in Lithuania in the fifteenth and sixteenth centuries. After graduating from grammar school he studied at the Philological Faculty of the Warsaw Central School. He was poor and dreamt of a career in writing. His debut took place in 1869, when he was still a student, in Przegląd Tygodniowy ("The Weekly Review"). Having finished his studies, with some of his works already printed, in 1873 he became the person responsible for a regular series of feature articles Bez tytułu ("Without a Title") in "Gazeta Polska" ("The Polish Gazette"), and in 1875 the series Chwila obecna ("The Present Moment"). From 1874 he was in charge of the literary department in "Niwa" and worked on a trilogy of short stories, Stary sługa ("The Old Servant"), Hania and Selim Mirza, which he finished in 1876. He married Maria Szetkiewiczówna from Lithuania in 1881. They had some happy years together, but in 1885 she died of tuberculosis. They had two children. In 1893 he married Maria Wołodkowiczówna from Odessa; this marriage, however, finished in 1895 in divorce at her motion. In 1904 Sienkiewicz married Maria Babska, whom he had known since 1888. From 1875 he travelled widely. Travel was for him a way of life and the condition of creativity as he became accustomed to writing "on the road"; in motels and hotels, and he was one of the most hard-working writers of the epoch (his works, edited by J. Krzyżanowski between 1948 and 1955, appeared in 60 volumes). He started travelling on a large scale between 1876 and 1878, when he went to the USA on a trip paid for by "Gazeta Polska". He toured California (San Francisco, Anheim, Los Angeles) for nearly three years and sent to "Gazeta" his Listy z podróży ("Letters From a Journey") and short stories. After his return to Europe he stayed in Paris, then in January 1879 went to Lwów and from there to Huculszczyzna and Tarnopol, to Szczawnica and Krynica, later to Venice and Rome, and finally came back to Warsaw in the autumn. Every year he would change the places in which he stayed at least a few times. For example, after having finished Potop ("The Deluge") in 1887, and this was not an exceptional year, in January he went from Kraków to Warsaw, in February to Lithuania to hunt, in March again to Kraków, then to Vienna, Abbacia on the Adriatic Sea, where he started writing Pan Wołodyjowski ("Colonel Wołodyjowski"). In May he was treated in a spa in Kaltenleutgeben near Vienna, where he continued to write, then in Brussels and Ostende, from where he travelled to England and France, in September to Gastein and to Kaltenleutgeben and Vienna again, he returned to Warsaw in November just to leave for Kraków, Tarnów and Zakopane after just a few weeks. He spent a lot of time in Italy, Switzerland and France, and he happily travelled to the castles around Poland, to Nałęczów and different spas in Galicia, but he also travelled along less frequented paths (in 1886 to Romania, Bulgaria, Turkey and Greece, in 1891 to Egypt and Zanzibar). He did not change that style of life even after he had received a palace and an estate in Oblęgork near Kielce in 1900, a gift from his readers. He would rather visit a place than settle there. Since he had become the object of a cult, he was invited to various celebrations, congresses and balls, especially those sponsored by conservative circles, and he never declined an invitation. This increased even further after he was awarded the Nobel Prize for Literature in 1905. After the First World War broke out he left Oblęgork and moved away from the conflict zone. He settled in Switzerland, where he was in charge of a committee to assist Polish victims of the war and gathered in a short time about 20 million Austrian kroner. After his death in Vevey he was buried in the local Catholic church then, in 1924, his body was brought to Warsaw and buried in the vaults of St John’s Cathedral. He achieved not only prestige and fame during his lifetime, but also financial success. After writing his trilogy, he became the best paid Polish writer (he received 70,000 roubles from the publisher for the right to reissue it over 20 years). When in 1888 an unknown fan donated 15,000 roubles to him, Sienkiewicz opened a scholarship fund in the name of his deceased wife, designed for artists suffering or endangered from tuberculosis. Konopnicka, Wyspiański and Tetmajer were granted its help. The value of Oblęgorek was around 70,000 roubles, the Nobel Prize brought him another 100,000 roubles in 1905. He started as a writer of Positivism. His feature articles, letters from America, Humoreski z teki Worszyłły (1872), and later Szkice węglem (1877), Janko Muzykant and Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (1879), Za chlebem (1880) i Bartek Zwycięzca (1882) are evidence of his ideological membership of the advocates of organic work, of his criticism of the conservatism of the nobility and of his strong disapproval of the landowners for turning their backs on the peasants. However, unlike some Positivist idealists, he did not have a tendency to idealise the people. His writing was not in accordance with the Positivist standards of being biased. In his trilogy of short stories the theme of the genre dominates, and in such American stories as Latarnik (1881), Wspomnienie z Maripozy (1882) or Sachem (1883), the theme of patriotism, neglected by the Positivists at the time of the defeat of the January Uprising, can be easily seen. Ogniem i mieczem ("With Fire and Sword"), published in episodes from 2 May 1883 to 1 February 1884 and accepted by the audience with growing enthusiasm, proved that Sienkiewicz changed his views. Here, he turned away from contemporary subjects towards history. It is the history of the Polish-Ukrainian conflict in the first half of the seventeenth century. With this novel he renews a lesson of military patriotism criticised by the Positivists and refers to those traditions which said that the nobility was the power of the country. The sequels of this multi-volume series about the seventeenth century (about the war with Sweden and the battles on the Polish-Turkish border), which was published simultaneously in all three annexed areas, Potop ("The Deluge") and Pan Wołodyjowski ("Colonel Wołodyjowski") (1884-1888), ensured Sienkiewicz’s fame as a favourite of the audience, and his later historical novels; Quo vadis (1895-96), about the beginnings of Christianity in Ancient Rome and Krzyżacy ("The Teutonic Knights") (1897-1900), about the times of Queen Jadwiga and Jagiełło and the origin of the Polish-Lithuanian victory over the Teutonic Knights at Grunwald, only strengthened that fame. Even the less successful contemporary novels Bez dogmatu ("Without Dogma") (1889-90), and Rodzina Połanieckich ("The Polaniecki Family") (1893-94), or the not quite as successful historical novels, such as Na polu chwały ("On the Field of Glory") (1903-5), about King Jan III Sobieski’s rescued Vienna in 1683, or Legiony ("Legions") (1914), about the first post-partition attempts to organise the struggle to regain independence, were unable to weaken his popularity. In his historical novels Sienkiewicz followed and colourfully and impressively used various traditions. He overtook Walter Scott’s idea of putting the characters and fictional plots (love, adventure) in the foreground of the story, and real historic events (real wars, real characters; rulers, warriors, officials) in the background. He owed his colourful characters, pathos and optimistic overtones of the events to the tradition of the epic poem from Homer to Pan Tadeusz. From the messianic beliefs of Old Poland and Romanticism, he took the idea of Providence watching over the course of history. He often borrowed from Romantic stories, especially as far as the style was concerned, the style which up to this day is praised as one of the outstanding features of Sienkiewicz’s artistry. The older Dumas taught him how to present the speed of the action and create the tensions of the adventures. In such ways the historical works of Sienkiewicz superbly refreshed the repertoire of such motifs as rivalries, duels, ambushes, kidnappings, partings, tricks, unexpected rescues, escapes, pursuits, disguises, fortune telling, etc. At the end of the Trilogy, Sienkiewicz stressed that it was written to raise the spirit of the nation. This was, however, expressed through putting the importance of heroic deeds above work or education as well as the subjectivity of opinion about "us" and "them". "Us", i.e. Polish and Catholic knights, although not without sin and sometimes weak, definitely outdo other nations and religions. Facing the Muslim (Turkish, Tartar) East, they act as a bastion of Christianity. Sienkiewicz put Polish Catholic religiousness and military tradition in the foreground of raising the spirits and hopes for the future. The unusual popularity of the author of the Trilogy and Quo vadis had from the very beginning been accompanied by a duality of opinion within the environment of the critics, writers and researchers into literature. His supporters, from Stanisław Tarnowski in the nineteenth century to Julian Krzyżanowski in the second half of the twentieth century, cite the popularity opinion polls, patriotic arguments and artistry. His opponents, however, question the ideological and intellectual value of his works, talk about the "whitewashing" of the nobility and other false pictures of society, the one-sidedness of educational issues, the lack of psychological depth and helplessness towards philosophical themes, so important for a modern man. They also point to an extensive use of literary stereotypes. They are willing to call Sienkiewicz "the first-class writer of the second class". These critics include Bolesław Prus, Aleksander Świętochowski, Stanisław Brzozowski, Witold Gombrowicz and Czesław Miłosz. |
||||||||||||
BIBLIOGRAFIA - BIBLIOGRAPHY |
|||||||||||||
- J. Krzyżanowski, Henryk
Sienkiewicz. Kalendarz życia i twórczości, Warszawa 1956. |
|||||||||||||
|