|
|||
Józef CZECHOWICZ
|
|||
Józef
Czechowicz - poeta muzycznej frazy, poeta prowincji i snu; mistrz
aluzyjności i podwójnego planu, piewca rzeczy świata tego i przede
wszystkim śpiewak innego świata - urodził się 15 marca 1903 roku w
Lublinie. Ojciec poety, Paweł Czechowicz - syn służącej z Żukowa,
woźny a później inkasent w Banku Warszawskim w Lublinie, namiętny
czytelnik gazet - był człowiekiem o słabej strukturze psychicznej. Na
nic zdały się pobyty w szpitalu psychiatrycznym, choroba była groźna
i uparta. W 1912 roku pokonała go definitywnie. Matka, Małgorzata z Sułków
- osoba cicha, dobra, drobnej postury, starsza od męża o dziesięć
lat - na wszelkie sposoby próbowała uchronić własne dzieci (Józef
Czechowicz miał dwoje rodzeństwa: siostrę Katarzynę i - zmarłego młodo
na gruźlicę - brata Stanisława) przed biedą i konsekwencjami szaleństw
męża.
W 1913 roku Józef Czechowicz zostaje zapisany do szkoły, a w 1921 roku (dla dokładności uwzględnijmy przerwę w edukacji spowodowaną ochotniczym udziałem w wojnie polsko-radzieckiej 1920 roku) otrzymuje maturę Seminarium Nauczycielskiego Męskiego. O wyborze szkoły zdecydowała bieda. W tym samym roku Czechowicz zostaje nauczycielem w Brasławskiej szkole powszechnej (Wileńszczyzna). Nuda prowincjonalna - po pewnym czasie Czechowicz przenosi się do Słobódki - spotyka nudą pedagogiczną. Senny krajobraz i senne lekcje, usypiające towarzystwo i wpędzające w ziewanie zeszyty szkolne. Taki mariaż zrodził smutek i poczucie osamotnienia. Wydrukowana w czerwcowym numerze "Reflektora" z 1923 roku Opowieść o papierowej koronie - głównym bohaterem jest Henryk, zawiedziony kochanek homoseksualista, niedoszły samobójca - doskonale odzwierciedla stan duszy dwudziestoletniego poety. Czasopismo użyczy swej nazwy grupie poetyckiej ("Reflektor"), której teoretykiem zostanie Czesław Bobrowski, a której trzon utworzą Konrad Bielski, Wacław Gralewski, Stanisław Grędziński i Józef Czechowicz. Kształtowały ich będą futuryzm i nowa sztuka (krąg poetów skupionych wokół "Almanachu Nowej Sztuki"). Lata 1924 - 1925 to czas kryzysu, to okres zwątpienia w uznawane dotąd wartości, to okres poszukiwania własnego, nie modelowanego przez cudze tuby, głosu. Do "Skamandra" zrazi go tradycjonalizm, podobną postawę zajmie wobec awangardowego doktrynerstwa i awangardowego racjonalizmu. Chce, aby "ludowe" znaczyło "ludzkie", aby mowa poetycka - pełna brzmień, inkantacji - była sięganiem do języka magicznego. Lata 1923 - 1924 to także czas pedagogicznego trudu we Włodzimierzu Wołyńskim. W roku szkolnym 1924 - 1925 Czechowicz jest słuchaczem Wyższego Kursu Nauczycielskiego w Lublinie. Od 1926 jest nauczycielem, a później kierownikiem, Szkoły Specjalnej w Lublinie. W roku 1928 - 1929 kończy Instytut Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Praca pedagogiczna szła w parze z pracą na literackim polu. W 1932 roku w Lublinie zostaje powołany Związek Literatów Lubelskich, którego prezesem zostaje Franciszka Arnsztajnowa. W tymże roku wychodzi "Kurier Lubelski", którego redaktorem - a z dziennikarstwem zetknął się poeta już w 1924 roku - jest Czechowicz. Później pracuje w "Głosie Nauczycielskim", zostaje redaktorem "Płomyczka", "Miesięcznika Literatury i Sztuki". Oskarżenie o niemoralny tryb życia i homoseksualizm sprawia, że musi odejść. Zepchnięcie na margines nie trwa długo. W 1934 roku
organizuje najazd Awangardy na Warszawę, w 1937 pracuje w
"Pionie", później wiąże się z Polskim Radiem. 1 września
1939 roku Niemcy wkraczają do Polski. 9 września 1939 roku pod gruzami
trafionego bombą domu w Lublinie ginie Józef Czechowicz. |
Józef Czechowicz - a poet of musical expression, a poet of the provinces and of dreams, a master of allusion and double perspective, a glorifier of the things of this world but most importantly, the songster of the other world - was born on 15 March 1903 in Lublin. The father of the poet, Paweł Czechowicz - the son of a maid from Żukowo, a janitor and later a collector in the Warsaw Bank in Lublin, a keen newspaper reader - was a man with a poor mental condition. The treatment in a mental hospital did not help, the illness was dangerous and persistent. In 1912 it finally overwhelmed him. The poet’s mother, Małgorzata, née Sułek - a good, quiet person of tiny posture, ten years older than her husband - did her best to protect her children (Józef Czechowicz had a sister, Katharine, and a brother, Stanisław, who died at an early age from tuberculosis) from poverty and the consequences of her husband’s madness. In 1913 Józef Czechowicz was admitted to school and in 1921 (in the interests of accuracy it has to be mentioned that he had a break in his education when he voluntarily joined the army to fight in the Polish-Russian War in 1920) he finished the Male Teachers’ Seminary. The choice of school was conditioned by poverty. The same year Czechowicz became a teacher in a public school in Brasława (Vilnius region). The boredom of the country - after some time Czechowicz moved to Słobódka - added to the boredom of teaching. The weary landscape and the weary lessons, the company that made him drowsy and the students’ exercise-books that made him yawn, all of these gave rise to feelings of sadness and loneliness. The story published in the June 1923 edition of "Reflektor" magazine, Opowieść o papierowej koronie - whose main protagonist is Henryk, a disillusioned homosexual lover and a would-be suicide - reflected perfectly the state of the soul of the twenty-year-old poet. The magazine gave its name ("Reflektor") to a poetic society, whose theoretician became Czesław Bobrowski, and whose main body consisted of Konrad Bielski, Wacław Gralewski, Stanisław Grędziński and Józef Czechowicz. They were influenced by futurism and art nouveau (the poetic circle of "Almanach Nowej Sztuki" ("The Almanac of Art Nouveau"). The years 1924 - 1925 were a time of crisis, despondency over the values he had appreciated, a search for his own expression, one not influenced by others. Czechowicz was put off by Skamander’s traditionalism as well as by the doctrinairism and rationalism of the avant-garde. He wanted "folk" to mean "human", he wanted poetic speech - full of sounds, incantations - to be like reaching to the language of magic. The years 1923 - 1924 were also the years of pedagogical endeavours in Włodzimierz Wołyński. In the school year 1924 - 1925 Czechowicz was a student on the Advanced Teachers’ Course in Lublin. From 1926 he was a teacher at, and later the director of, the Special School in Lublin. In the years 1928 - 1929 he graduated from the Institute of Special Pedagogy in Warsaw. His pedagogical work proceeded in tandem with his work in the literary field. In 1932 the Society of the Literati was created in Lublin and Franciszka Arnsztajnowa became its president. That year "Kurier Lubelski" started to be published and Czechowicz became its editor - the poet had already had contact with journalism in 1924. Later he worked on the "Głos Nauczycielski" ("The Teachers’ Voice"), then became the editor of "Płomyczek" ("Glimmer") and "Miesięcznik Literatury i Sztuki" ("The Literature and Art Monthly"). Being accused of leading an immoral life and of being a homosexual, he was forced to leave. However, he did not live long outside public life. In 1934 he organised the arrival of the Avant-garde in Warsaw, in 1937 he
worked for "Pion", then he became associated with Polish Radio. On 1
September 1939, the Germans invaded Poland. On 9 September 1939 Józef
Czechowicz died in Lublin under the rubble of a bombarded house. |
||
BIBLIOGRAFIA - BIBLIOGRAPHY |
|||
T.
Kłak, Reporter róż. Studia i szkice literackie, Katowice 1978. |
|||
|