REMEDIA ŚWIĘTE przeciwko czarom i czartom

Na wszytko złe BÓG i natura obmyśliła sposoby i ratunek. Człowiek Prawowierny świętych lub z natury do tego ordynowanych zażywa rzeczy, aby się .w ostatnim razie mógł sekundować. Nie należy na samego spuszczać się Pana BOGA, aby on był obrońcą od złego, albo windykatorem, bo by to była tentacja Wszechmocności jego; wzywać go całym sercem, różne wolno czynić wota w nieszczęściu, chorobie, czarach; ale potrzeba udać się i do remediów na to arte zkoncypowanych, wynalezionych, byle od Kościoła Bożego i pospolitego zdania były approbowane.

Wiedzieć zaś to potrzeba generaliter, że przy konkursie nadprzyrodzonym, to jest Boskim, albo Anielskim, może rzecz jaka cielesna mieć dzielność i moc na czarta, aby go udręczyć, wypędzić. Ale wtedy agens pryncypalne i directum jest owa nadprzyrodzona moc Boska albo Anielska; a powtórne agens mniej pryncypalne, indirectum, jest jakiej rzeczy cielesnej naturalna moc, dana owej rzeczy na początku jej stworzenia od Pana BOGA; jakie są zioła, o których tu będzie zaraz mowa. Niema tedy mocy i takiej dzielności żadna rzecz naturalna, żeby ona sama bez wyższej pomocy czarta rugowała, tylko może jego zabieżeć zamysłom, psując dyspozycje. Czart bowiem wielki naturalista, znający się na mocy i dzielności natur, może im tę dzielność odjąć, osłabić, Job Ś. Cap. 41. v. 24, o nim napisał: Cui nulla potestas super terra est, quae comparetur, qui factus est ut nullum timeat.

Pierwsze tedy Remedium na czarta i czary Exorcyzmy od Kościoła Bożego postanowione, albo approbowane, które słów świętych i strasznych z Pisma świętego wybranych mocą, czarta wypędzają ale do tych Exorcyzmów potrzeba mieć moc i pozwolenie Starszych, żywą wiarę i życie dobre: Postem się i modlitwą na to przez czas jaki przygotować, lako Apostołom podał ten sposób Pan Chrystus, u Marka Ś. w Rozdziale 9. w wierszu 28: Hoc genus in nullo potest exire, nisi in oratione & jejunio. Że mocy na to potrzeba starszych, alias Biskupa, wyraźna na to jest konstytucja Syxtusa V Papieża. Exorcyzmów tych albo zaklinania sposób najbardziej poszedł in usum za Ś. Grzegorza Papieża, gdyż za niego bez liczby namnożyło się było opętanych. Ś. Chryzostom Exorcyzmy nazywa Daemonum flagra & tormenta. Drugie Remedium, jako dopiero się tu wspomniało, modlitwa i post. Trzecie czytanie Ewangelii owej Ś. Łukasza Cap. I: Missus est Angelus Gabriel ad Virginem desponsatam; drugiej Ś. Jana, Cap. I: In principio erat Verbum; obie te, że są o Wcieleniu Syna Bożego, czartu nieznośne. Czwarte Remedium woda święcona rit. Ecciesiae i woda Ś. Ignacego. Piąte Remedium applikacja krzyża świętego, Kości świętych, różnych krzyżyków, kartek eo fine poświęconych, exorcizmowanych. Agnus DEI. W Belgium blisko Samarsbrony gdy złapano Roku 1599 czarownicę i bito w podeszwy, pieczono, tego nie czuła; aż jeno Agnus. DEI wspomniane przyłożono do niej, wlot uczuła męki, bo czary od niej uciekły, Delrio z relacji X. Oliweriusza, Prowincjała w Belgium. Święty Hilarion, Opat, woźnicy jednego czarownicze zamysły wodą święconą pozbył, jako świadczy Ś. Augustyn w życiu jego; Ś. Makariusz także wszytkie czartowskie i czarownicze sztuki zniósł i pohańbił mocą święconej wody, jako świadczy Palladius in Historia Lausiaca; temi rzeczy czart odstraszony, loca arida & inaquosa inhabitat. Mathaei cap. 12. Szóste remedium, pewnych ziół zażywanie, które naturalną mają moc leczenia, dopieroż przy ich exorcyzmowaniu, poświęceniu, jako to Rosiczki ziela, Ros solis, Rorida, Salsirola, od Aptekarzów zwanej, które według Botaników, albo Zielopisów, czarom effekt odbiera. 2. Zażywanie ziela Płomyka, albo Baaras, które się według Józefa Historyka rodziło pod murami Jerozolimskiemi od strony północnej, które czartów z opętanych wypędzało. 3. Bylicy po łacinie Artemisia zwanej, od czarów broniącej, osobliwie białej, jakokolwiek zażywanej. 4. O Tapsji zielu pisze Amatus Lusitanus in Dioscor L. 4, że przeciw czartom skuteczna. 5. Vebasculum, to jest Dziewannę, z takimże effektem być mieni Apuleius Botanographus. 6. Molii albo Rutę polną zalecają Naturalistowie na czary. 7. Scillę, alias cebulę Dioscorides medyk przeciw czarom we drzwiach radzi zawiesić, a Pliniusz radzi skórę z głowy albo pysek wilczy nade drzwiami lokować dla prezerwatywy od czarów. 8. Aristoteles tęż moc Rucie przyznaje. 9. Dioscorides namieniony i Pliniusz chwali ziele Hipericon, alias ziele Ś. Jana, inaczej Dziurawiec zwane, po łacinie Fuga daemonum. 10. Verbena, Verbenaca,. alias koszyczka ziele, Herba sancta nazwane, moc ma na czary według Dioscoridesa. 11. Zalecają medycy i Naturalistowie na przeciw czarom Herbam paridis albo Solanum, to jest psinki; nasieniem tego ziela dni 20 się smarując pod wagą drachmy. 12. Rekomendują Abrotanum, to jest Boże drzewko, Salviam to jest Szałwię, Rutę, ś. Helżbiety ziele, Eringium, to jest Mikołajek, Philochares, to jest Szantę, Serpillum, to jest Macierzankę, Hysop, Milium agreste, to jest Rostrzyk, Linariam, Lenek P. Maryi, Chamaeleon, to jest Rumianek; Morsum diaboli, to jest czartopłoch, Laser; to jest czartowe łayno, Betonicam, Origanum Sylvestre, to jest Lebiodkę, Palmam Christi, to jest Rączkę Pana Jezusa, Dictamum, to iest Dyptan, Aristolochiam longam, to jest kokornak u Dioskorydesa, którym zielem kadząc, czarci uciekają, według świeżych medyków: korzenie Bryoniae, to jest Tamaryszka na szyi nosząc. A nie tylko zioła, ale tez i te rzeczy na czary pomagają: Sphragis Lemnia, to iest Rubryka, albo Bolus Armenia, Theriaca albo Dryakiew, Mithridatium, Orli kamień w pierścieniu noszony, Berillus, Magnes, który Małżeństwa serca łączy, koral zaś domowe uśmierza kłótnie, Dyament nocne pędzi strachy, Chrizolit i Gagatek. Racja, czemu się ziela i kwiatów czart lęka, jest ta, iż Pan Chrystus zowie się Flos Nasarenus, Lilium Convallium; że Matka Najś: pogrzebiona, kwiatami będąc obsypana, że ziele święci co Rok Kościół Boży, dając im moc na czary i czarty. Zioła leczące na ból oczów naturalnie pomagające, wierszem są tu wyrażone.

Faeniculum, Verbena, Rosae, Chelidonia, Ruta
Ex his confice aquam, quae lumina reddit acuta.

To jest wódka zrobiona z kopru włoskiego, z koszyczka, z Róży, z jaskółczego ziela, z Ruty bardzo na oczy pomocna i wzrok czyni bystry. Jeśliby tedy kto przez czary miał wzrok zepsuty, tych ziół naturalnie na oczy leczących mógłby zażyć, Exorcysta, ich kazać pacyentowi zażywać; ale wprzód je exorcizmowawszy, aby moc przyrodzona mocą nadprzyrodzoną skutecznieysza była ku oczu uleczeniu.

Jeszcze i te zioła czartu się niepodobają: Paeonia nigra, to jest piwonia, według Pliniusza Lib. 25. cap. 4; Szakłaka gałąska zawieszona przy obyściu, według Dioscoridesa; knafliczki ziele, według Apulejusza, z których ziół kompiel zrobiona, albo je mając przy sobie, w domu, wprzód poświęciwszy, może na czary być remedium. Dalsze na czary i czartów może być remedium Palmy święcone na kwietnia Niedzielę; nosić na sobie skład Apostolski, Świętych obrazki święcone; wodą się kropić święconą w Sobotę Wielkanocną albo Świąteczną; Grana od Paschału, alias świecy, co w Wielką co Rok święcą Sobotę; wianki z Monstrancji; Ewangelie noszone, albo gdzie przylepione, czterech Ewangelistów Gromnice, Dzwony, święcone dzwonki Loretańskiej karawaki, z Hiszpanii exportowane, alias z Miasta tamecznego Karawaka krzyżyk z literami, pocierany o krucifix tam cudowny; krzyżyk także Ś. Benedykta z literami na czary i czarta bardzo skuteczne; Grana Ś. Joanny, alias paciorki; Obrazek Ś. Ignacego Lojoli, osobliwie w birecie; Głowa Ś. Atanazego Karmelity. A przytym wszytkim starać się signa popsuć, przy których czary przywiązane, jakoto garnuszki, podwiązania, pierze, skorupki, kostki, wężowe skórki, do których pactum diabelskie przywiązane, i póty czary szkodzić mogą, póki te znaki zepsute, wykopane, spalone niebędą.

Boi się czart i czary tych rzeczy leszcze: 1-mo: Soli, że do wody święconej jej zażywała i Świętych Apostołów Chrystus nazwał solą: Vos estis sal terrae, którzy byli wielcy burzyciele czarta. 2. Niebierze postaci nigdy gołębicy, iż pod jej figurą Ducha Ś. malują. 3. Ani postaci Baranka, iż Chrystus zowie się Barankiem. 4. Lękał się czart Asmodeusz żółci rybiej, gdyż jej kadzeniem wygnany z stancji Tobiasza. Tobiae cap. 6: Cordis ejus fumus extricat omne genus Daemoniorum. Lękał się czart w osobie Saula Lutni Dawidowej, a raczej Psalmów wygrawanych, I. Regum cap. 16, która lutnia Chrystusa na krzyżu wyciągnionego jak struna, według Ś. Prospera, Psalmy zaś figurowały zaklinania teraźniejsze, według Teodoreta, dlatego od Saula recedebat spiritus malus. Coby zaś za racja była, że się czart bał dymu owej ryby? oto ta: że ryba znaczy Chrystusa Pana u Prospera, Tertulliana, Augustyna, bo jest symbolum i figurą postu, którego czart nie nawidzi. 5. Jeszcze się czart boi brać postaci człeka powziętej przez BOGA naturze ludzkiej, a przedtym ją zawsze brał; a jeśli się pokaże w postaci ludzkiej, tedy zaraz coś bestialskiego, albo ogon, albo kopyto, albo pazury ma przy sobie. 6. Chleba też nie zażywa do swych spraw czart, iż Chrystus Pan pod Osobami Chleba mieszka w Najś: Sakramencie. 7. Dziwnie się też stracha owych słów: per ipsum, cum ipso, & in ipso, którymi Lucyper w piekle przykuty, jako mówi Cezariusz. Boi się jeszcze czart nabożnych ludzi, modlitw, niespania, pokory, postów surowych, posłuszeństwa, częstej ich spowiedzi i Kommunii, sprawiedliwego życia, Męki Pańskiej rozmyślania. Dziwnie czarta dręczą te słowa, któremi Exorcystowie kończą modlitwy swe: Per eum, qui venturus est judicare vivos et mortuos; któremi słowy czartu sąd surowy się przypomina. Krzyża Ś. ciężko się lęka, jako napisał Ś. Atanazy de Incarnatione Verbi: Signum Crucis tollit omnem Magiam. Condronchus w Księdze trzeciej de morbis Venesie na odpędzenie czartów podaje remedia: Vomitoria, Balnea, Linimenta, Suffimigia.

Niepoślednie remedium na czarty i czary wzywać i modlić się do Świętych, tu zaraz położonych: do Ś. Ubalda, Biskupa Ęugubii we Włoszech, który wielką na czartów miał moc i ich wypędzenie.

Drugi Ś. Fortunatus na ich pokonanie Fortunatissimus, Biskup Tudertu w Tuscii, kraju Włoskim, wiele czartów wymiatający, osobliwie z nieczystej jednej niewiasty. Trzeci Ś. Piotr Exorcysta 2 Junii wenerowany, któremu sam czart przyznał: moc Chrystusowa, która w tobie jest, Pietrze, związała mię i wygnała od panny; Usvardus, Ado, Surius. Czwarty Ś. Patrycyusz, Arcy Biskup i Apostoł Hibernii, Czarnoksiężnika Rochait nazwiskiem, piorunem z Nieba uproszonym zabił i spalił, iż się na niego porwał, a drugi czarnoksiężnik od ziemi pożarty, iż się także brał zabić Świętego. Gdy ten święty zawitał z opowiadaniem Ewangelii do Hibernii, widział tam wojsko czartów nieprzeliczone, które wszytek wysep dokoła otoczyło, ale musiało ustąpić Świętemu, jako pisze Stanichurstus w życiu jego. Piąty S.Dunstatus, bicz wielki na czartów. Szósty S. Elpidius Biskup, który samym spojrzeniem chorych i opętanych uzdrawiał, dlatego czarci sami wyznali publicznie: Juxtae Elpidii cellam ne transeamus, ne torqueamur. Siódmy Ś. Filip Argyrion, Sicilii Apostoł, terror Demonum. Ósmy Ś. Hilarion Opat, cudownie od czartów w różnej postaci prześladowany, a zawsze ich zwycięzca, gdzie się obrócił, choć w skrytych puszczach przez nich wydany, wiele ich wypędził z opętanych, jako świadczy Ś. Hieronym, pisarz życia jego. Dziewiąty Ś. Ignacy Lojola, wielkiej dzielności jest i mocy na czarty i czary, nawet jego Biret jest ciężki na nich korbacz. Dziesiąty Ś. Anastazy karmelita, Męczennik, jest postrachem czartów, że nawet głowy jego malowanej, lękają się, jako świadczą Acta Concilii, Niceni. Jedenasta Ś. Juliana Panna, w Nikomedii, która czarta z Boskiego rozkazu złapawszy, prezentującego się w postaci Anioła i dysswadującego Pannie ponosić męki, postronkiem tyrańsko biła, aż się przyznał, iż był szatan nieprzyjaciel ludzki, Metaphrastes. Dwunasta Ś. Małgorzata, Panna Męczenniczka, która czarta w postaci smoka krzyżom świętymdo zniknienia przymusiła. S. Fintanus do tego należy komputu, który czartów spectra krzyżem Ś. od siebie odpędzał. Trzeba zaś wiedzieć, że czary czarami znosić nie godzi się, bo non sunt facienda mala, ut eveniant bona. Może jednak przyciśniony być czarownik, albo czarownica, aby godziwym sposobem na czary swe ratunek przynieśli, sine praejudicio alterius. Commun. Theolog.

A sąż jeszcze jakie Remedia na czarty i czary?

Odpowiadam, że są, ale niegodziwe, których Prawowierni nie mają zażywać katolicy, jeśli chcą uniknąć grzechu i noty superstitionis; bo te od Kościoła Bożego ani postanowione, ani pochwalone. Jakoto Żydzi niewierni noszą przy sobie i na odźwierzach domu swego przybijają Tfyttym, niby to relikwiarze, w drzewie, za szkłem pewne słowa, aby wszytkiego złego uchronić się mogli, zamykają; wychodząc z domu, jak katolicy święconą wodę, tak oni palcem go dotykając, a potym palce całując, także na eggressie z progu zbroją się przeciw czartom, czarom i wszytkiemu złemu. Powiadała, że tam jest Przykazanie Boże, napisane i zadarte. Jeno zaś Żydówka zlęże, tedy bojąc się czarownicy, którą Żydzi zowią Lilis, Lilith, zaraz piszą na ścianach słowa takie: Adam, Chava, Chutz, Lilith; to jest: Adamie z Ewą przybądź tu, a ty Lilit, to jest widmo, czarownico uciekaj; zaklinając temi słowy czarownice, aby dzieciom świeżo urodzonym i matronom położnicom nic nieszkodziły. A na drzwiach piszą Imiona trzech Aniołów: Senoi, Sansenoi, Samengeloch, jako świadczy Eliasz Żyd Niemiecki w Kircherze. Te pominąwszy, jako u Chrześcian niemające locum, inne remedia tu wyliczam superstitiosa, aby je katolik mając ante oculos, ich nie zażywał, lecz strzegł się, słuchając perswazji Ś. Chryzostoma w Homilii 8. do Kolossensów, w kazaniu 19 de Passione Domini; Citius mors homini Christiano subeunda, quam vita ligaturis redimenda. Theophrastus Paracelsus Szwayczarskiej Nacji medyk, żyjący około Roku 1540, jako dobry na choroby lekarz, tak zły dla dusz prawowiernych Majster, wielu gorszący swemi zabobonnemi remediami; jakoby choroby mogły być leczone sprawą szatanów, applikując pewne piątna, obrazy, jakie cudne charaktery, pod pewną konstellacją, na pewnym metalu wyrażone i pacjentom applikowane. Nauczał niezbożnie, że mniejsza o to, czyto Bóg, czyli Anioł, czyli czart, Duch czysty albo nieczysty choremu pomoc przyniesie; byle był zdrów, probując tej swojej assercyi owym z Ewangelii: Salutem ex Inimicis. O chorobach traktując, które zowie Hyperphysicos, bluźni, że choroby przez czary zadane, osobliwie kunsztem, ani Awicennie, ani Galanowi, sławnym Medykom, ani żadnej Akademii Professorowi niewiadomym, mają być kurowane: alias trzeba się mówi czarownic, Cyganów poradzić, gdyż ci lepiej, prawi, niż najzacniejsi wiedzą Professorowie. Przydaje, że takie leki nic nie są przeciwko BOGU. Znać ten Medyk nic umiał Przykazania Boskiego, które każe: Non habebis Deos alienos coram me. Nie czytał Pisma Ś. Levitici cap. 19. v. 31: Non declinetis ad Magos, neque ab Ariolis aliquid sciscitemini. Annaeus Robertus lib. 1, Rer. Jud. cap. 5 wylicza te remedia niegodziwe: I. Chartam Servilii na cieczenie z oczu. II. Periapton Periclis, & Bionis, annulum ferreum Trallianum przeciw kolce. III. Wiersze jakieś i zamówienie przeciw krwie płynieniu. IV. Leczenie przez obrazków woskowych ulanie; na które ci Supersticiosi Medykowie choroby ponoszą, i dopiero te obrazki w ogień rzucała, aby z obrazkiem, czyli portrecikiem od całego człeka albo od członka jego choroba odstąpiła. V. Niektórzy chorego pod Niebem na ulicy, drodze, rynku położywszy, przykładają do ciała jego kartelusz jakiś z cudnemi znakami i imionami czartowskiemi; jakie są Butfar, Narthin, Olleazar, Bilech, Mammon, Oriens &c. VI. Paracelsus, namieniony Medyk, jakieś wystawił Hexagenos, o sześciu węgłach figury, na jednej pisząc Imię Boskie Adonai, a na drugiej takiejże figurze Jehova; które pewnym podawszy pacientowi sposobem, wszystkie mają być uleczone choroby. VII. U Japończyków jest in usu, iż psa zabijaią ku czci Rhei i Hekaty Bogiń na odpędzenie czarta od opętanego; którego czarta tam zowią Liszką, jako świadczy Ludovicus Trois na karcie 246. VIII. Koguta pianie czarownice odpędza: według Mikołaia Remigiusza lib. 1. Daemonolatriae cap. 14, a to pewnie dla Tajemnicy, iż zapiał na zaprzanie się Piotra. IX. Umywanie poranne rąk na czary pomaga, i im się sprzeciwia: według tegoż Remigiusza. X. Uryna ludzka przeciwko czarownicom skuteczna; stąd Sędzia Paschasius męcząc Ś. Agatę Pannę, Widząc w ogniu nietykaną, uryną ją polał, aby jeśli czarami to robi, czary od niej uciekły były. Toż uczynił Klaudiusz, męcząc ŚŚ. Chryzanta i Daryą, uryną ich polewać kazał, niby czary odpędzając, a przy nich moc Boża była, nie czary. XI. Pliniusz Naturalista powiada: że Hieny, to jest Azyatyckiego wilka tłustość, nią szmarując, żółć suki czarnej, jest obroną domu od czarów, nią kadząc; jako też krwią miesięczną podwoje domu smarując. Amyant kamień w domu mając, psa czarnego krwią dom skrapiając, przed progiem jego genitale zakopawszy. XII. Varro, Terentius z Hiszpanii oriundus przed Pańskim Narodzeniem lat 40 żyjący, naucza jako Poganin tej superstycji, jakoby te słowa trzykroć powtórzone przeciw czarom są pomocne: Sista, Pista, Rista, Xista. XIII. Pictorius Autor w książce Epitomne de Magia cap. 26, 27 twierdzi, że niektórzy czarownicy cichoreum, to jest podróżnika ziela korzeń, na Ś. Jan Chrzciciel rano przed wschodem jutrzenki klęcząc, złotem dotykając, zbierają, exorcyzmują, niby przez miecz Judy Machabejczyka, potym wyrywają, noszą przy sobie przeciwko wszystkiemu złemu amuletum. XIV. Gdy się czeszą, trzykroć poplują włosy grzebieniem wyrwane, rzucają; jayca jedząc miętko, skorupy nożem trzykroć przebijają, rzucają do kuchni, temi zabobonami się przeciw czarom armując. XV. Z domu czarownica wyniść nie może, gdy miotła będzie we drzwiach położona; a zaś jej włosy, igły, albo podkówki w wodę wrzuciwszy wrzącą, zaraz tam przybywa ona, mówi Delrio. XVI. Remedia takowe, nie bywałą skuteczne na czary, jeśli nie całe będą zażywane, to jest jeśli wprzód od Medyka, potym od Spowiednika będą tentowane, mówi Nicolaus Remigius, lib. 3. Daemonolatriae, aby uleczenie nie było komu innemu przypisane, to jest Medykowi albo Spowiednikowi, ale życzy sobie czart tej pochwały; druga, że pragnie ludzi od rzeczy świętych i Boskich oderwać, i od naturalnych, przez te remedia od Doktora i Duchownego zażywanych nieskuteczność. Teologowie niektórzy wszystkę moc odbierała naturalnym na czary lekarstwom, a Medycy przypisują; a przecieby pozwolić indirectam & secundariam powinni, zgodnie na tę pozwalając sentencją, że concurrens naturale agens cum supernaturali agente alias rzecz naturalna może mieć jaką moc na czarta, i wtedy agens directum primarium jest agens supernaturale. Są. niezbożni Chrześcianie, osobliwie puszczeni na wszystkie nefas, mianowicie na złodziejstwo, którzy mają dla siebie czarowniczy sposób, od diabła Autora wszelkiej złości inspirowany, że pewne nosząc signa, albo mówiąc słowa święte, ale non ad hunc finem ordynowane, w ciężkich mękach, torturach, w kręceniu w koła, nic boleści nie czują, nie gadają, snem smacznym wtedy złożeni bywałą, nic na kwestie nie odpowiadając, a to słowa zawiesiwszy przy  sobie owe bluźnierskie:

Nie równo zasłużywszy, trzy ciała wiszące
Na drzewie, Dismas z Gesmą, w śrzodku Wszechmogące
Bóstwo jest lokowane, Dismas potępiony.

Gesmas zaś do wysokich Niebios podniesiony.

Inni na ostatek armując się na bicie, na konfessaty, aby się nie przyznali do swoich kryminałów, te słowa mówią: JESUS autem transiens per medium illorum ibat. Os autem non comminuetis ex eo &c.. Czart mając pactum przywiązane do takich znaków, karteluszów i słów, złoczyńcę czyni przez swe sztuki zaciętym, tortur nie czulącym, aby scelera nie mając karności, mnożyły się na świecie. Ale tandem czart finalnie tych swoich klientów, faworytów w ostatnim opuszcza razie, kiedy na wieki ich zgubi.

Wspominają Autorowie, położył i Morery Autor w swoim Dikcjonarzu słowo Abracadabra, od zabójników, czarnoksiężników zażywanego do sztuk czarowniczych. Piszą go klinowatą z góry na dół figurą, czytają z dołu ku górze, noszą na szyi i codziennie od dołu ku górze czytają na oddalenie wszelkiej choroby. A w tym jest wielka superstycja niegodziwa; której jeśli kto, jako i innej tu wspomnianej, zażywa, jej wierzy, czartu przynosi solatium, Bogu obrazę, sobie zgubę. Tak się ta pisze figura:


ABRACADABRA
ABRACADABR
ABRACADAB
ABRACADA
ABRACAD
ABRACA
ABRAC
ABRA
ABR
AB
A

Bez liczby czartowskich jest inwencji, któremi ludzi zwodzi, wszędzie się mieszając; których promotorkami są czarownice, które się chyba na centrum piekielnym obaczą, wtedy ich poniechają, zaśpiewawszy sobie: Ergo erravimus.

N B

Konkluzji o tej materyi przyznam się, iż się gorszę nie pomale z tych Katolików, którzy cale negują, aby czarnoksięstwa i czary miały się znajdować; a co większa: niektórzy twierdzą, że nawet i czartów nie masz. O takich trzymam, że się cale nie uczyli, albo negligentissime przebiegli Szkoły: nie wiedzą quid est dictum & doctum; albo Autorów mądrych nie mają; a choć mają, tedy ich nie czytała; prawdziwie u nich: salvete libri sine Lectore; hreczką; miareczką, kartami, sakami, warcabami, spaniem, próżnowaniem, lub zbytnim w gospodarstwie zatopieniem bawią się, nie ksiąg czytaniem, skąd po Bogu omnis scientia; albo też haeresium sapiunt. Jak oni temu ważą się kontradykować, czemu Kościół Boży nigdy nie kontradykował, owszem czary za grzech wielki dotychczas poczytuje i święte remedia contra hoc malum podaje exorcyzmy. Ordinem też Exorcizatus w Sakramencie Kapłaństwa postanowił i daje Ordinandis. Żadnym temu wierzyć nie zakazał Dekretem; żaden też Papież tej sentencji nie wyklął ani deklarował pro impia, blasphema, haeretica, erronea scandalosa. Alias trzebaby Pisma Świętego wiele textów o czarach twierdzących, Doktorów, Teologów, Kazuistów o tym traktujących, Historye Kościelne, Świętych Żywoty Autentyczne Mirabilia o czarach upominające, czemu tot saeculis pie creditum, popalić, Exorcyzmy, Agendy, Benedictiones różne w tej materyi pokassować, interdykować. Autorów tyle mądrych i poważnych Starożytnych wiele w swych księgach o czarnoksięstwie, o czarownicach i ich cudownych sprawach, czarta pomocą wywieranych, fuse i dowodnie (jako się tu wywiodło) piszących, zakazać, wykląć, Opera ich na ogień dekretować. Chyba to ten dokaże, co to neguje; u którego fałszem, błędem, bajką to zdanie dowodne zdaje się jako nescienti; czego z konwersacji niedouczonych, albo Panów Dissydentów hausit. Ale mi nie ukaże mądrego Autora, od Akademii Katolickiej której Doktorów approbowanego vere Katolika (nie Pseudopolityka), któryby wydał swoją księgę temu kontradykującą. Ktoś to tylko jest Autor primus & novissnnus to negans, czyli nugans, ale nie wiele znajdzie sekwitów tej faryny, chyba tych, co za szkołą uczyli się, albo są heretykami, albo z złości prawdzie kontradykujący.


NOWE ATENY