108. Morskie Oko

Jezioro to podług podania górali tatrzańskich ma być nie do zgłębienia i łączyć się z Morzem Adriatyckim.

Pan jakiś płynąc morzem rozbił się w czasie okropnej burzy; życie jednak uratował, straciwszy wszystkie swoje kosztowności. Długo w smutku pogrążony szukał ponad morskim brzegiem swojej szkatułki, pełnej drogich kamieni, ale nadaremnie. Podróżując po świecie odwiedzał także Tatry i głośne po wszystkich karpackich krajach Morskie Oko. Płynąc pełcią (tratwą) po tym tajemniczym jeziorze postrzega nagle ową szkatułkę i kawały drzewa okrętowego. Wydobywają to juhasy; była zamknięta, nie naruszona, jak przy rozbiciu, i kosztowności wszystkie zawierała.

 


PODANIA I LEGENDY