102. Pieczara w Bruśniku

O mil trzy na wschód od Lusławic leży wieś Bruśnik; na jej gruntach znajduje się znacznej długości pieczara. Słynie ona jako skład niezmiernych skarbów, których szatani pilnują. Taka jest z tego powodu powieść o pewnym ślusarzu. Śmiały ten człowiek. a bardzo ubogi, doszedł, że w pewne święta diabli się rozchodzą i zostawiają pieczarę bez żadnej straży. Korzystał więc z pory i udał się do strasznego miejsca; nie zastał w samej rzeczy nikogo z duchów, nabrał więc pieniędzy, ile mu się spodobało, i wrócił szczęśliwie do domu. Pierwsza ta wyprawa zachęciła go do podobnych częstszych i zawsze pomyślnych. Pewnego razu zdarzyło się. iż zabawił na rabunku dłużej, niż wypadało; diabli nadchodzą, łapią go na gorącym uczynku. Nieborak znalazł przynajmniej dość czasu wymknąć się rozgniewanym złym duchom; ale uciekając, tak pospiesznie drzwi za sobą zatrzasnął, że mu piętę ucięły i z tej przyczyny chromał aż do śmierci.

 


PODANIA I LEGENDY