PSALM 3

Domine, quid multiciplicati sunt, qui tribulant me

Mocny Boże, jakoż ich wiele powstało,

Jakoż się ich przeciw mnie siła zebrało!

A tym serca nawięcej dodają sobie,

Jakobych ja już prawie zwątpił o Tobie.

 

Mylą się: Tyś jest, Panie, moja zasłona,

Tyś moja cześć i mojej głowy korona;

Kiedym Cię kolwiek wzywał w swojej potrzebie,

Zawżdym ucho łaskawe nalazł u Ciebie.

 

Przetoż i dziś będę spał na to bezpiecznie,

Bo Pan żywota mego strzeże koniecznie;

Nie ustraszą mię wozy kosami tknione,

Nie ustraszą mię groty ku mnie złożone.

 

Powstań, Panie, a broń mię w mej niewinności;

Żaden mój nieprzyjaciel Twojej srogości

Nigdy wytrzymać nie mógł; biłeś je w gęby,

A oni w krwawym piasku zbierali zęby.

 

Sam Ty, niebieski Panie, zdrowiem szafujesz

I w ostatnich przygodach snadnie ratujesz;

Od ciebie wszytko dobre na świecie mamy,

Którzy się kolwiek ludem Twym ożywamy.

 


PSALMY