MORALNOŚCI
I
Kochający -- koniecznie bywa artystą,
Choćby nago jak Herkules stał;
I
moralność nie tylko jest osobistą:Jest i wtóra --
moralność-zbiorowych-ciał.
II
Dwie było tablic -- dwie! -- prawowitego cudu:
Jedna -- władnie do dziś wszech-sumieniem,
Druga -- całym pękła kamieniem
O twardość ludu.
III
Z pierwszej?... mamy zarys i siłę mamy
Odniesienia rąk w dzieło zaczęte,
Ale drugiej
odłamyMiędzy Ludów Ludami
Jak menhiry* sté
rczą rozpierzchnięte!
IV
Wobec pierwszej
?... każdy -- a każdy -- rzeszą!Lecz -- by drugą od-calić --
Czoła się nam mojżeszą
I zaczynają się lica blaskiem palić.
-- Wiatr ogromny, jak na Synai szczycie,
Tętnią echa i gromy z błyskawicami;
Dłonią czujesz, że tknąłeś życie
...Podejmując Prawa... odłamy.
V
Aż przyjdzie dzień... gdy
gniéw, co zbił tablice,Stanie się zapałem, który tworzy
:Rozniepodziane złoży
I pogodne odkryje lice.
*
Menhir -- wysoki głaz druidyczny.