DZIENNIKARSTWO I PUBLICYSTYKA

NOWY ORGAN

 

Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu

 

1

Ukleiłem sobie z papieru nos,

Monumentalny i krzywy --

Dzień w dzień powtarzam w głos,

Że to jest Organ żywy!...

 

2

Tylko jedną przeczuwam trwogę

Wśród tak kwitnącego stanu:

Że ani organem kichnąć nie mogę,

Ani sobie utrzeć organu!

 

3

Gdy tymczasem i Chińczyk, i Tatar,

Choć mają płaskie nosy...

Skoro który cierpi na katar,

To -- kicha wniebogłosy!