5. Żądza większej chwały Boskiej

 

Nota: jak W pielgrzymstwie świat ten

 

Boże wcielony z MARYI dany,

Od nieba, ziemi bądź na przemiany

Wiecznie kochany.

 

JEZU maleńki, Boże nasz wielki!

Przez Twej dobroci dokument wszelki

Bądź nam miłościw.

 

Królom, pasterzom majestat tajnie

Zjawił, za nieba żeś obrał stajnię,

Chlew też me serce.

 

Masz we mnie jednym osła i wołu,

Mieszkajże, mieszkaj w sercu pospołu,

A wyrzuć śmiecie.

 

Ach! sprowadziłem ekscesów trzody,

Żmije, padalce, ropsko i wrzody

W moje sumnienie.

 

Widzisz w mej duszy biesów bestyje,

Brudy, szkarady, niechże wymyje

Twa krew najdroższa.

 

Lat trzydzieści trzy Tyś świat obchadzał,

Byś nędzne ludzie w niebo przesadzał,

Za co ja Ciebie

 

Niechaj na ziemi, w czyścu, w otchłani

By też piekielnej, tak miłość rani,

Ogłaszam wiecznie.

 

Uczyń mię gębką czy miotłą Twoją,

Niech z Tobą spólnie, z ochotą moją

Z dusz skazy zmiatam.

 

Niech ziemię, piekło żywo musztruję

W Twej czci i sławie, niech Cię miłuję

Z wszelkim stworzeniem.

 

Uczyń Twej chwały mnie instrumentem,

Niech Cię wynaszam każdym momentem

W całej wieczności.

 

Uczyń mię celem wszelkiej Twej woli,

By najtrudniejszej, choć tej, co boli,

Z reszty łask kwita.

 

JEZU po pracach krzyżem zemdlony,

U słupa srodze za mnie zsieczony

Udziel mi bólów,

 

Daj znać, że w krzyżach dukt w niebo prosty,

Bym się nie zbraniał wszelakiej chłosty

Z ręki ojcowskiej.

 

JEZU do krzyża przyćwiekowany,

Zbity, skrwawiony, zamordowany,

Pozwól łaskawie:

 

Niech w życiu, w zgonie najświętsze Imię

Twoje, Twej Matki będzie w estymie.

JEZUS, MARYJA.

 


SPIS WIERSZY