XV

 

Na dzieci spada win ojcowskich brzemię,

Lud pokutuje za grzechy zbrodniarza;

Każde gwałcące sprawiedliwość plemię -

Cierpień i nieszczęść ludzkości przysparza.

 

Złe, jak zaraza, w lot obiega ziemię...

A czy na sobie łachman ma nędzarza,

Czy też w książęcym kroczy diademie -

Zatrutym tchnieniem cały świat zaraża.

 

Wobec praw, światem rządzących wszechwładnie,

Nikt ujść nie może złych wpływów przekleństwa;

Każdemu w dziale część winy przypadnie

 

Nawet za cudze zbrodnie i szaleństwa;

Bo każdy nosi w duszy swojej na dnie

Odpowiedzialność wspólną człowieczeństwa.

7 czerwiec 1887


ADAM ASNYK: POEZJE