NIEWINNOŚĆ

 

Obłoki pachną wiosną,

Wonieje ziemia świętem.

W powietrzu rannie, rośno...

Śpiew w sercu wniebowziętem...

 

Soczysta, mokra trawa

Źdźbeł czułe ciałka suszy.

Wiatr zdrowy jak zabawa...

Śmiech w zachwyconej duszy...

 

Kochane słońce wkoło

Rozlewa złoto płynne.

Hen, w mgle tak modre sioło

Jak miejsce snów rodzinne.

 

Skowronek, ranka serce,

W błękitach szczęściem bije.

Kwieciste łąk kobierce

Są boże i niczyje.

 

Precz z głowy myśli żeną.

Jak dziecko, gdzieś przed laty,

Oczyma myślę jeno:

...Niebiosa, słońce, kwiaty...



POWRÓT