Z OKAZJEJ UCIECZKI SROMOTNEJ PILAWIECKIEJ

 

Niewdzięczne żałowanej wspominanie rzeczy.

Jako nas pilawiecka ucieczka kaleczy,

Czujemy. Ba, już tylko sama czuje głowa,

Inszych członków, niestetyż, umarła połowa:

Podole, Ukraina, Zadnieprze u czarta,

Zgoła na wszytkie strony Korona odarta;

Jako okręt w pół morza, bez masztu, bez steru,

Ostatniego nawiasem próbuje lawiru,

Patrząc, skąd szturm, skąd się nań sroga porwie szarga,

Co go gwałtownie w drobne tarcice potarga.

Do twej, o Mocny Boże, pomocy się, do twej

Garniemy. Racz użyczyć niestarganej kotwy

Miłosierdzia, a z karku, prosim twego Syna,

Niech zawściągnie od grzechów serca zdjęta lina,

Która, jako go na śmierć, tak nas do żywota

Niech wiedzie, gdy przystąpi pokuta i cnota,

Żeby pod tym, któregoś nam dał, nauklerem

Przestaliśmy być ordzie i Turkom jaserem;

Nie tak się pogańskiego boimy zagonu:

Niech nas nie wiąże, niech z nas szatan nie ma plonu.

Niech nam Jego herbowny puklerz portem będzie,

Gdzie byśmy po tak długim wytchnąć mogli błędzie.

Zruć brzydkich zbytków żagle, zruć obłudę z masztu,

Słusznego gniewu swego przyczynę, a każ tu

Uniżoną pokorę przy serdecznym żalu

Za grzech rozpostrzeć, a tak staniemy u palu.



SPIS WIERSZY