POŻEGNANIE Z LINDORĄ W GÓRACH

 

Pódźmy na koniec smutnego Kluczowa.

Tam ją wśrzód łąki będziemy żegnali;

I, choć przed okiem naszym las ją schowa,

My jeszcze za nią będziemy wołali:

Lindoro, cożeś zrobiła?

Sierotyś nas zostawiła!

 

Rzeczko ty mała, w które tylko kraje

Popłyniesz, wszędzie powiadaj po drodze,

Że już Lindora z nami się rozstaje.

Bądź świadkiem, jak jej żałujemy srodze.

Lindoro, cożeś zrobiła?   i t. d.

 

Powiedzcie, lasy, i wy, góry dawne,

Czy piękniejszego co w tych stronach było?

Jak wy będziecie odtąd z tego sławne!

Lecz jak się prędko światło wasze skryło!

Lindoro, cożeś zrobiła?   i t. d.

 

Wieśniak swym małym dzieciom kiedyś powie:

"Dziatki, Lindory wyście nie widzieli!

Piękna, jak wiosna, i czerstwa, jak zdrowie,

Biała, jak len śnieg, co się w górach bieli.

Lindoro, cożeś zrobiła?   i t. d.

 

Pasterze trzody swoje porzucali,

Żeby ją widzieć, a harde z pięknego

Ciała pasterki twarz swą zasłaniali.

Dziatki, ciężkoż wam widzieć co równego!

Lindoro, cożeś zrobiła?   i t. d.

 

Już ponad rzeczkę nie będziesz chodziła,

I bielszej nogi nikt w niej nie umyje!

Oko wesołe, usta i twarz miła,

Wszystko się z twoim oddaleniem kryje.

Lindoro, cożeś zrobiła?   i t. d.

 

Nie masz Lindory, czegóż tu czekamy?

Rozbiegnijmy się wr różne gór tych strony

Co nam po wszystkich? Lindory nie mamy.

Został nam po niej żal nieutulony.

Lindoro, cożeś zrobiła ?   i t. d.

 


SPIS WIERSZY