PORANNA

 

Kiedy ranne wstają zorze,

Tobie ziemia, Tobie morze.

Tobie śpiewa żywioł wszelki,

Bądź pochwalon, Boże wielki!

 

A człowiek, który bez miary,

Obsypany Twymi dary,

Coś go stworzył i ocalił,

A czemuż by Cię nie chwalił?

 

Ledwie oczy przetrzeć zdołam,

Wnet do mego Pana wołam,

Do mego Boga na niebie,

I szukam Go koło siebie.

 

Wielu snem śmierci upadli,

Co się wczora spać pokładli

My się jeszcze obudzili,

Byśmy Cię, Boże, chwalili.


SPIS WIERSZY