l XII [1672], a Szczebrzeszyn.

Najśliczniejsza, najwdzięczniejsza, najukochańsza Marysieńku, duszy i myśli moich wszystkie pociechy i jedyny serca mego panie!

Nie zawiodłem się na tym, com przeszłą pisał pocztą, że już nic miłego dla Wci serca mego ani kochanego na tym nie zostawa świecie, a przynajmniej w Polszcze, po tej, którąś Wć uczyniła stracie. Bo to sama w liście swym du 10eme novembre przyznawać raczysz, że les pauvres morts jour et nuit ne vous abandonnent pas, et que vous ne les pouvez savoir dans les tenebres d'une cave sans desirer passionnement d'y etre avec eux. Kiedy tedy Wć moje serce życzysz być z nimi, to nie życzysz być ze mną; a kiedy nie życzysz być ze mną, toć snadna konsekwencja, że nie kochasz, albo jeśli kochasz, to mniej, niżeli w tamtych, kiedy preferujesz les tenebres de la mort z tamtymi niżeli jasność i światłość życia ze mną. Ale to Wć nie tylko pismem komprobowałaś, ale i rzeczą samą, jako ks. Kostrzycki pisze, żeś Wć sobie tym niezwyczajnym żalem tak zdrowie zepsowała, że go już nigdy nie naprawisz. Jeśli to tedy są znaki miłości zdrowie sobie psować, wiedząc, jako mnie jest miłe i jako dla niego tylko samego żyć jeszcze w takich dla mnie nieszczęśliwościach pragnę, niech nas ten, kto się na prawdziwej zna miłości, sądzi. I mój tedy przyjazd do Wci serca mego więcej podobno przyda melankolii niżeli konsolacji, wspomniawszy, żem ja jest, a tego, co było milszego, nie masz. Konwersacja też białychgłów Wci sercu memu zawsze była milsza niżeli moja, bo się całą noc z nimi przegadać nie przykrzyło. Bo taka życia naszego, kiedyśmy z sobą, jest dyspozycja: ja wstawam do zabaw moich, bez których szarże moje i kondycje obejść się nie mogą, a Wć moje serce dopiero w najlepsze zasypiasz; ja się kładę w łóżko, a Wć moja duszo dopiero z niego wstawasz i dopiero go ścielą, kiedy się ja już rozbiorę. Oto, widzę, szczęśliwszym jest milion razy, kiedym jest absent, bo mię pragną, bo mię w listach i imaginacji obłapiają, całują od stóp aż do głowy; a jak przyjadę, pierwszy dzień jakożkolwiek, drugi mniej, a trzeciego jak owa, co się rada przejada potrawa. Nieraz Wci duszy mojej prosiłem, abyś mię nie tylko w sercu kochała, ale i powierzchowną miłością, car j'aime fort a etre caresse, bom się przyuczył do tego, że gdzie mnie kochano, tam mnie bardzo karesowano - a przecię tego, moje serce, uprosić nie mogłem; co mi jest w największym po-dziwieniu, bo kto pragnie być kochanym, poprzedza i myśli, by je wiedzieć mógł, kochającej osoby, aby tym większą w niej mógł ku sobie zapalić miłość - Wć zaś, moje serce, choć to wiesz, choć cię o to proszę, najmniej się i sforsować nie chcesz i nie możesz, lubo to miłość jest takim nad wszystkim rodzajem tyranem, że się jej odjąć żadna żywa żyjąca nie może dusza (ma też moc i w najzimniejszej wodzie, bo i tameczni znają ją w sobie mieszkańcy). Ja, moja duszo jedyna, gdybym wiedział, że się tym upodobam Wci sercu memu i na większą zarobię miłość, abym (jako jest przypowieść) drzwiami skrzypiał - o jako bym to rad i ochotnie uczynił! Nierazem to mówił Wci sercu memu, racz sobie tylko wspomnieć, że bym i chleba nie jadł, gdybym wiedział, że byś Wć tego potrzebowała po mnie. Ale mniejsza chleb; coś-em ja daleko smaczniejszego niżeli chleb odstradał dla miłości Wci serca mego i im większy znałaś i wiedziałaś do tego we mnie apetyt, tym byś mi Wć moja duszo obligowańsza być miała: bo lubo wielki wszystkim w tym mądrze dla konserwowania siebie smak zostawiła natura, jednym jednak większy niżeli drugim zostawiła apetyt. I to rzecz do zrozumienia niepojęta, że Wć moje serce mówiąc ustawicznie, pisząc, że pragniesz być więcej jeszcze, niżeliś jest, kochaną, a sama zaś to, ganiąc się do gustu tego, któregoś jest pełna, nie chcąc dać i uczynić, jakobyś dobrowolnie i umyślnie obmierzić się chciała i pragnęła. Aleć nie we wszystkim winuję Wć duszę moją, bo mam w ręku dowody, kto psował i psuje do mnie serce Wci mojej panny. A dałby to był P. Bóg, aby były w moich tylko ręku; ale znać po nich, że i nieprzyjaciele moi mogli się z nich nade mną urągać. Regiment dragoński na M. le comte de Maligny zatrzymałem.

Drugi list z poczty lubelskiej doszedł mię, du 16eme novembre, w którym się Wć dowiadujesz, si je suis mort ou vif. Po polsku ten komplement bardzo źle idzie (po francusku nie wiem jako), car il est pour personnes tres indifferen.tes. Urażasz się Wć moje serce na mnie, że nieczęsto pisuję, że poczty omieszkiwam i że umyślnych nie posyłam. Co o umyślnych, pokażę to Wci memu sercu, że dwóch rozbito i posieczono, a trzeci, Michałowski, zdradził; a podobno i czwartemu co się stać miało (przez którego oznajmowałem, jako p. wojewodzic sandomierski kazał posłańca mego rozbić wśród białego dnia w rynku tomaszowskim), ponieważ żadnego na to od Wci mojej duszy nie miałem responsu. Co zaś o pocztę, ta nie chodziła ze Lwowa do Lublina po te czasy (a między mną a Lublinem wszędy był nieprzyjaciel), bo nie tylko z listami jadących po drogach ścinali i łapali, ale i tych, co tylko kto na moment gdzie wstąpił godziny, a został się na zadzie, jako się to stało Borzechowskiemu. Nie tylko to tedy pod te czasy posłańcom, ale i mnie samemu trudny będzie przejazd; i dlategoć to i listy Wci serca mego wszystkie były w Lublinie zatrzymane i dopiero mi oraz w drodze pod Tarnogrodem oddane, a drugie po Zamościu zbierane, jakom o tym oznajmił Wci sercu memu. Raczże się tedy Wć moja duszo sama osądzić, na jako słabych niemiłość moją albo odmianę stabiliujesz fundamentach.

Dajesz mi Wć na przykład jmp. wojewodę ruskiego. To prawda, że jegomość godniejszy tej miłości jejmości swej niżeli ja u Wci serca mego, ale przecię między nami wielka dyferencja. Bo jegomość, pod Lublinem będąc w obozie, przy samej siedział poczcie, Tatarów w tyle siebie nie miał. Wojsko jego rozbiegło się bez zimowych kwater, a on też do żony; ja zaś muszę myśleć, aby się ci najedli, co przy moim zdrowiu i honorze stawać przysięgli. Jmp. wojewoda, przysiągłszy z drugimi ichmość, wolny ma pas przejazdu w tamte strony; a moim ludziom i imienia mego częstokroć się zapierać przychodzi. Dlatego, żem jest constant, że złych rzeczy chwalić nie mogę i że przy wolności mojej umrzeć chcę, dla czego na żadne nie dbam pogróżki ani postrachy, mając sumienie czyste, a pogotowiu [ani] na datki, ani na obietnice. Co o czas, ten zawsze był u mnie i jest, kiedy był na bębnie pisząc i a la vue des ennemis.

Ja się spodziewam za dni cztery stąd wyjechać na Kazimierz, Łowicz, gdzie co cięższe zostawię wozy, a do Wci serca mego jako najspieszniej pobiegę spróbować jeszcze raz, jeżeli mi też Wć moja duszo tego dotrzymasz, co w listach swych obiecujesz. Zwyczajnieć grzeczne damy i kochające żony zwykły ekstraordynaryjnie dobrze i mile mężów z wojen, ile szczęśliwych, powracających przyjmować; bo nic pewniejszego nad to, że les femmes aiment les braves, car par bravoure les hommes cherchent la gloire, nic zaś na świecie nie jest tak glorieux, jako białogłowy, ile nadobne i rozumne. Jeślim tedy jest godzien des caresses, teraz mi ich pokazać potrzeba, bo jeśli się jeszcze ten raz zawiodę, cale wszystką myśl, miłość i resztę lubo chorego zdrowia a la gloire obrócę, w której (ponieważ w stworzeniu żadnym po najśliczniejszej Jutrzence niepodobna) inamorować się zechcę, ostatek onej mego konserwując życia; dla czego prędko by mi znowu w te tu przyszło powrócić kraje. Jeżeli zaś tak mi się stanie, jako sobie życzę, że i myśli moje miłością, zupełną konfidencją, karesami, niczego nieodmówieniem poprzedzać będą - o, natenczas tak się utopi w miłości najśliczniejszej swojej Celadon Astrei, że się jej tak podda pod moc i wolę, aby nim dysponowała tak, jako sama będzie chciała i rozumiała!

Z Łowicza tedy pojadę na Bydgoszcz, gdzie jeśli łaska Wci serca mego, racz mi zajechać drogę; tylko by się trzeba zaraz, wziąwszy list, w tę wybrać drogę. Respons jednak na ten list racz Wć moje serce do Bydgoszczy przed sobą posyłać a Mme łowczyna, uniżenie i bardzo proszę, bo tam mój na to świeży będzie czekał posłaniec. List ten piszę przez jmp. łowczego koronnego, którego posyłamy do Warszawy, on zaś ten list przez umyślnego obiecał do Bydgoszczy, a stamtąd przez świeżego do Gniewu. Czytałem wczora w liście ks. Kostrzyckiego do ks. Przyborowskiego o Fanfanie i o nogach, że ich źle stawia i że ich może mieć krzywe na potem. Wszystko mi się zda, że on, nie rozumiejąc mody, stawiać mu ich en dedans każe, tu zaś Wć, i jako należy, en dehors; i tak dziecię nie wie, co z sobą robić, jeśli jeden tak, a drugi inaczej, a cale przeciwnie. Słyszałem także, że mu się nauką przykrzą. Dla Boga, dać mu pokój, nie męczyć go jeszcze niepotrzebnie!

Wojska większa część idzie za Wisłę, piechoty wszystkie, bo tu na tej stronie pustki wielkie. Piszesz Wć moje serce, że mię chcesz zjechać nieznacznie na kolasie. Dałby to P. Bóg, alem Mu tego nie zasłużył szczęścia. Ostatek do szczęśliwego, da P. Bóg, powitania; do którego nim przyjdzie, całuję milion razy wszystkie śliczności Wci duszy mojej od stopeczek aż do główeczki; co że będzie rzeczą samą, wywiodę się. Dzieci pozdrawiam i całuję. Domowym wszystkim kłaniam.

 


LISTY DO KRÓLOWEJ MARYSIEŃKI