A Żółkiew, 18 XII [1670].

- Przeszłej poczty odebrałem list od Wci serca mego, pisany du l4eme de novembre, a pierwszy po szczęśliwym rozwiązaniu. Nie wątpię i inaczej nie rozumiem, jeno że i 7eme du novembre miałaś Wć moje serce pisać i tę mi przynajmniej, ile w takim razie, dać konsolację. Ale mię ten list nie doszedł; snadno tedy uważyć, jeśli takie rzeczy sont pour moi supportables. Dziś zaś przed godziną przyszła poczta, ale i jednej od Wci serca mego nie odebrałem litery, lubo miałem od p. Zawadzkiego, i gazety z Paryża du 27eme de novembre, które mi przysłał M. Tresorier. Znać tedy, że ani między Paryżem a Gdańskiem, ani między Gdańskiem a Lwowem tych nie zatrzymują listów, ale w samym Gdańsku albo Paryżu dzieją się jakieś mankamenta. Przyznam się tedy Wci sercu memu, że się i mnie już więcej pisywać nie chce, kiedy i z moimi toż się dziać musi. -

Jam tu stanął przed kilką dni dopiero. - Dziś ostatek dobrej kompanii odjechało ode mnie, jmp. łowczy, Korycki i Chełmski. Zostałem tedy sam, jako błędny i już też cale ponurzony w melankolii, deplezyrach i niezdrowiu, bo głowy ból taki teraz cierpię, że się sto razy na dzień przeklnę, że dotąd żyję. Cale też ból wszystek tył opanował głowy, i lubo krew nie szła, ale się lała z nosa po kilkakroć, nic to jednak nie pofolgowało; i owszem, coraz to większy. Miałaś się Wć była poradzić i oznajmić mi, także i czapeczkę jeszcze ze Gdańska przysłać nocną. Nic z tego wszystkiego! Aleby też to było i darmo, bo na to żaden doktor lekarstwa nie znajdzie.

Jako to głowa nie ma boleć? Momentu jednego wolnego przez dzień cały boży mieć nie mogę. Pociesznego nigdy nic zniskąd. Minie dwie, trzy poczty, a ja i jednej od Wci serca mego nie odbiorę litery. Gdy zaś noc, o noc nieszczęsna przyjdzie, dopieroż myśli i niesmaki moje tak mię uturbują, że mię podczas ludzie ledwie już rozeznać mogą. Przyznam się Wci sercu memu, a szczerze, że mi już ten mój żywot, jaki prowadzę, tak już przemierzł, że godzinę tę przeklinam, której na świat-em wyszedł; bo podobno od wieku ze wszystkich stron nade mnie, jakom teraz, nieszczęśliwszego nie było człowieka, i co najcięższa na mnie, że stąd, skądem sobie obiecował być najszczęśliwszym. Obym ci był przedtem wiedział, że się to ze mną stać miało, tak bym był to moje długo hazardował zdrowie, żebym był nigdy tego nie widział, na co wspominając tylko, bez liku na godzinę umierać muszę razów.

Chciej tylko Wć uważyć na moment jeden życie moje. Od świtu samego, kilka godzin w noc, importunów kupami sans relache; przyjaciela do konwersacji miłej żadnego. Noc przy tym gdy przyjdzie, która się wiekowi równa, to się tylko w nieszczęsnym pustym wywracać łóżku avec mille inquietudes, deplaisirs, chagrins, które jednej nie pozwolą wolnej minuty; a nawet jeśli i zasnąć przyjdzie, tedy i tam, miasto ukontentowania, takie przypadają rzeczy, które się śmierci równają. Co zaś z tym wszystkim dalej czynić, ani głowy, ani rozumu już nie staje. Piszesz mi Wć moje serce o słabości zdrowia swego, która wiadomość ostatek mego pewnie zrujnuje, ile gdy żadnej potem nie mam wiadomości.

Dziewczyna nasza, że przy słabej życia zostawała nadziei, niech się wola boża we wszystkim dzieje. Widzę, że już P. Bóg żadnego mnie na tym świecie nie obiecał ukontentowania; za co Mu przecię niech będzie cześć i chwała na wieki. Ale już o tym tą razą dosyć.

Ponieważ ta kompania rajtarska i cały de M. Chełmski regiment nie jest pewny służby, bo wszystkich rajtarów kazano zwinąć przez konstytucję, chciałbym tedy z p. Linkhauzem traktować o regiment dragoński na jmp. markiza; co jeśli się będzie zdało jegomości, racz Wć moje serce znieść z jegomością i oznajmić mi jako najprędzej.

Lubobym chciał więcej pisać, to nie mogę, przed ciężkim i nieznośnym bólem głowy mojej. Całuję tedy w tejże imaginacji Wć serce moje, co i Wć mnie. Widzę, że mój obraz szczęśliwszy milion razy niżeli ja, bo się mnie ani tak przypatrowano, ani tak do mnie nie wzdychano, jako to do tego obrazu; a co o całowaniu, wiem, że by się Wci, serce moje, uprzykrzyło raz pocałowawszy, tak jako i po te było czasy już od lat pono czterech, gdzie to rzadkim bardzo u mnie bywało zwierzem. Owo zgoła, foremne jakieś moje szczęście, co się wtedy we mnie kochają, kiedy ja tego nie widzę; wtedy mię całują, kiedy ja tego nie czuję, wtedy mię chwalą, kiedy ja tego nie słyszę; a ze mną będąc w kupie, to jest największy gust nie pokazować mi swej miłości i tego wszystkiego. Lepiej tedy sto razy nie żyć, niżeli au caprice tak foremnej fortuny być podległym. A toute la famille mes tres humbles respects. Fanfana obłapiam i całuję, i tę niebogę, jeśli jeszcze na tym świecie. -

Conseil de guerre naznaczone w Warszawie 8eme de janvier, na którym mnie być koniecznie każą i Król JMć, i przyjaciele wszyscy. Ale wątpię, aby mi przyszło do tego, bom i chory, i wybrać mi się tak prędko niepodobna, i mieszek tak zrujnowany, że się na wieki nie poprawi. Ce que veut faire dalej 1'Aurore avec Sylvandre, prosi uniżenie o jako najprędszą rezolucję i o respons na dyspensę.-

 


LISTY DO KRÓLOWEJ MARYSIEŃKI