Au camp de Tarnopol, 22 VII [l667].

Jedyna duszy i serca pociecho, najśliczniejsza Marysieńku, wszystkie moje na tym świecie pociechy!

Lubośmy ze Lwowa mil wielkich piętnaście drugim prawie stanęli dniem, a przecię Tatarowie jeszcze spieszniej nazad uchodzili, bo się nie oparli, aż na tamtej Dniestru stronie, w wołoskiej ziemi; że jednak co dzień świeżą znowuż obiecują ordę, już też w tym miejscu wojsko zatrzymać się musi.

Od p. Radziejowskiego naszego żadnej nie mamy wiadomości. P. Bóg wie, jaka tam będzie jego odprawa, ponieważ chana samego albo sułtana gałgę ze wszystką potęgą pod same obiecują nam żniwa. Co się z utrapionym ze wszystkich stron dzieje Celadonem, wypisać tego niepodobna, bo nie był podobno i nie będzie nieszczęśliwszy człowiek. A co najcięższa, że się i użalić nie masz przed kim ani zwierzyć, każdy nie myśląc, jak o swoim interesie. Ja o jutrze na tę nieszczęsną jeszcze muszę komisję, bo się beze mnie żadną nie może skończyć miarą. Wszystkie te moje kłopoty, wszystkie te utrapienia, wszystkie dysgusty, lubo mi długo żyć nie pozwolą (bo to naturaliter być nie może, gdyżby się i żelazne padać musiało zdrowie), ale przecię jakiżkolwiek rok jeszcze by się przewlec mogło, gdyby nie absence Wci serca mego, która mi [nie] tylko że dni moich skróci, ale i zdrowie na wszystek czas odjąć musi. Jest to mieć sto bourreaux co minuta godziny devant, jest to mieć tysiąc poignards dans le sein i milion milionów inszych mąk, których wyrazić niepodobna. W suplemencie tego wszystkiego nie tylko że i jednej Wć moja duszo po odjeździe Kroguleckiego do mnie nie napisałaś litery, ale i ustnie nie wskazałaś, lubo tak wiele było okazyj. Już też takiego okrucieństwa i od najdawniejszych nie usłyszymy wieków. Ode mnie choćbyś Wć i żadnych nie odbierała listów, dziwować by się nie potrzeba, bo poczta nie może szukać Wci po drodze, tylko już do pewnego i naznaczonego idzie sobie miejsca; drogę zaś, dla tej we Flandrii wojny, nie wiedzieć którą Wć weźmiesz przed się. Nie oznajmiłaś nawet, przez kogo i do kogo, i pod jakim imieniem mam moje do Wci dyrygować listy. Z różnych miejsc piszą mi, od jako dawnego już czasu byłaś Wć w Gdańsku. Pisze mi o tym mój kupiec, pisze i p. podskarbi nadworny, który, kilka razy się zapuszczając do gospody Wci, nie mógł mieć honoru tego widzieć Wć i aby był choć jedną do mnie odebrał literę. Aleć dla Boga i z Gniewa nietrudno było do Warszawy o posłańca, i z każdego na świecie miasta, przez które tylko poczta idzie! Snadno koligować, czego się spodziewać, gdy się dalej zajedzie.

Niedziel pięć, jakoś Wć moja duszo z Warszawy wyjechała, a najmniejszej nie mieć litery jest to rzecz niesłychana i u ludzi do wiary niepodobna. Łaskawsza na mnie pierwsza była droga paryska, bom ledwo nie co poczta o zdrowiu Wci mego serca odbierał wiadomości. Teraz, widzę, wszystko nielubo i niemiło; w ten sam kraj podobno nie tylko pisać, ale i pojrzeć się nie chce. Racz tedy Wć moje serce z tego [wnosić], co się ze mną dziać musi i jaka jest de notre sort dyferencja: bo dajmy i to, żem jeszcze jest tak szczęśliwy, że moja absence inquiete jaką minutę choć w tydzień godziny, to tę tylko jedną najśliczniejsza Jutrzenka ma inquietude; a nieszczęśliwy Sylvandre, gdzie się obróci, to jedna drugiej większa a piekielnej równa męka. Przyjedziesz do Lwowa - o, jaki wczasik! sam tylko p. Bóg lepiej wie; do obozu - o, jakich fakcyj! o, jakich nie-szczerości! o, jakich kłótni! o, jakich obmówek! wymówić, nie tylko wypisać niepodobna. Myśleć potem, żeby konfederacja nie była, żeby wojsko miało co jeść, żeby się wszystkim akomodować, żeby wszystkim dawać - owo zgoła, żeby z niczego wszystko uczynić. Bo taką ode dworu odebrałem deklarację: "Niech on tam sam sobie myśli, żeby było dobrze, bo tu nie masz ani pieniędzy, ani sukursu żadnego, którego się niech pewnie nie spodziewa". Nadto jeszcze wojsko zwijają i nie zostawiają wszystkiego, tylko dwanaście tysięcy, w które wchodzą wszystkie prezydia: toruńskie, elbląskie, malborskie etc. czehryńskie, korsuńskie, białocerkiewskie, kamienieckie, lwowskie. I tak w pole przeciwko tak potężnemu nieprzyjacielowi, którego będzie pewnie najmniej sto tysięcy, nie zostanie nam, tylko ośm tysięcy. Jeżeli tedy można w takim rządzie reputację i zdrowie konserwować, niech to najgłupszy osądzi! Bodaj się były nie śniły owe chimery, dla których się w to weszło nieszczęście i z wolnego stało się największym niewolnikiem, i mogąc cokolwiek w młodym dobrego jeszcze zażyć wieku, strawić go w większych niżeli piekielnych mękach! Bo to jest piekielna męka, co jest przeciwko memu nie tylko humorowi, ale i przyrodzeniu.

Żywot mój tu taki: od świtu aż do południa słuchać różnych kłótni, plotek albo bajek; od południa aż do wieczora siedzieć u stołu a pić; a jeszcze niektórym i tego nie dosyć. Gdy zaś sobie uważam koniec kampanii, jeśli jej doczekać przyjdzie, ten jeszcze na siebie daleko cięższy widzę termin: bo kiedy wszyscy na domowe swoje rozjadą się wczasy, ja tylko jeden do pustek zajechać muszę i ową smętną zimę na wiem jako przeżyć, i tak długie przekawęczyć nocy; bo jeśli kto do mnie przyjedzie, to pewnie nie dla żadnej konwersacji, chyba dla swej prywaty, którą mi głowę gryźć zechce. I tak po ciężkich pracach i fatygach w większą daleko jeszcze wpadnę mękę; który więcej nie turbując Wci serca mego, tym kończę, że moje życie nie jest życiem, a najbardziej, kiedy jest sans la meilleure partie de moi-meme. Na co racz, proszę, o prędkim myśleć remede, jeśli chcesz i życzysz sobie widzieć żywego najwierniejszego swego sługę, utrapionego bez swej Astrei Sylwandra, który milion milionów razów całuje we wszystkie jej śliczności. A M. le Chevalier mes tres humbles baisemains. Niechaj będę w miłości i pamięci jegomości pana, uniżenie proszę. -

 


LISTY DO KRÓLOWEJ MARYSIEŃKI