DO FRANCISZKA SZEMIOTHA

 

Nie zapominaj, że kiedyś ubogi

Twój przodek - włosy zarosły długiemi,

Miał swoje puszczę - i miał swoje bogi -

I swoich duchów opiekę na ziemi.....

 

A kiedy mówił pacierz tajemniczy

I o potomstwo wielkie... prosił ducha,

To krzyczał z piersi... tak jak morze krzyczy,

A Bóg go słuchał, tak jak morze słucha.

 

Dziś... z jego domu rozwalonej ściany

Na krąg kamieni gdyś trafił w młodości,

Ciekawy byłeś... lecz nie zapłakany;

Nie ducha jego ciekawy - lecz kości...

 

Dziś... gdy cię ręka prześladowcza losu

Nad morze wiedzie, a tajemnic uczy:

W żywiołach - przodków ty nie słyszysz głosu,

Nie po litewsku tobie bałwan huczy.

 

Duchy twe jednak - wodzą cię na pasku

I niańczą.... i dziś... to sprawiły rano,

Żem kląkł przed tobą i pisał na piasku

Te rzeczy, które - w puszczy już wiedziano.

 

Pamiętaj... ten dzień.... gdy cię duch gołębi

Ostrzegał.... własnych zapomniawszy krzyży;

Bo wkrótce w piasku tym - ja jeszcze głębiej

Będę... i u nóg ludzkich jeszcze niżej....

 

Ale ci wtenczas tęsknota nakaże

Po mego ducha iść w duchów krainę,

Aż - odświeconych myśli moich twarze

Ujrzysz i piasek ten, i tę godzinę.

 

Dieppe, w niedzielę 1846, 23 sierpnia, w dzień moich imienin.


SPIS WIERSZY