PSALM 108

Paratum cor meum, Deus

 

Ochotną myśl, ochotne serce w sobie czuję,

Nowy psalm Panu swemu, nową pieśń gotuję.

Powstań, uciecho, powstań lutni moja,

Ruszwa różanej żarze z jej pokój a!

 

Ciebie, Panie, po wszytkim świecie, przed wszytkimi

Narody opowiadać będę rymy swymi,

Bo dobroć Twoja do nieba przestała,

A prawda głowę z obłoki zrównała.

 

O latom niepodległy i wieku żadnemu,

Podnieś się wysszej nieba, a światu wszytkiemu

Okaż wielmożność swoje, zbaw' trudności,

A wysłuchaj nas w naszej doległości!

 

Mówił Pan w przybytku swym, a mnie uweselił:

"Sznurem zmierzę Sichimę, Sukot będę dzielił,

Mój jest Galaad, mnie Manasses służy,

Moc mojej głowy jest Efraim duży;

 

W mym posłuszeństwie Judas, prawodawca chwalny,

Hardy Moabczyk - to mój szaflik umywalny,

Półka trzewików moich Idumea,

I ty mnie czołem uderz, Filistea!"

 

Kto mi do ręku poda miasto niedobyte?

Kto mię zawiedzie w pola idumskie obfite?

Nikt, oprócz Ciebie, którego dziś znamy

Gniew na się ani wodzem swych wojsk mamy.

 

Dopomóż nam w trudnościach naszych, wieczny Boże !

Nikt bezpieczen w nadzieję ludzką być nie może.

Za Twym powodem serce się nam wróci

A nieprzyjaciel prędko tył obróci.

 


PSALMY